koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

Taka Mała

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 34 119 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 7 lipca 2005, czwartek
    » 19:00

V Przegląd Teatrów Jednego Aktora

Krakowski Teatr Faktu i Jego Goście

  • Scenariusz i wykonanie: NINA REPETOWSKA
  • Opracowanie muzyczne: Paweł Bieńkowski, Tadeusz Mitka
  • Akompaniament: Paweł Bieńkowski

*Monodram nosi tytuł TAKA MALA. To tytuł piosenki z repertuaru Zimińskiej, napisanej specjalnie dla niej przez Mariana Hemara. Z piosenką tą zetknęłam się już w dzieciństwie, w domu rodzinnym. I idzie ona za mną przez całe moje artystyczne życie. Jest mi tak bliska jak Zimińska, której karierę bacznie śledziłam. Mira Zimińska – jak sama pisze – nie żyła samotnie. Jej życiorys, zarówno artystyczny, jak i osobisty był niezwykle bogaty i pełen przygód. Nie sposób opowiedzieć go w całości. Skupiłam się więc na pierwszym okresie życia i twórczości tej artystki. Cudowny był to czas rozkwitu kabaretów, teatrów i teatrzyków międzywojennej Warszawy. A ona była w samym centrum, na najwyższym stopniu kariery. Jak do tego doszło – posłuchajcie...

Z góry przepraszam, że nie imituję Zimińskiej. A więc nie mam czarnej grzywki, nie naśladuję charakterystycznego sposobu mówienia, nie odtwarzam Jej interpretacji piosenek. To – moim zdaniem – byłoby nieznośne. Wszyscy przecież jeszcze pamiętamy oryginał... To co nas z Zimińską na pewno łączy – to nikczemny wzrost, zbieżne myślenie, spora doza autoironii...*

Nina Repetowska

Ten głos, ta maestria w interpretacji tekstu, cóż za zasób umiejętności! No cóż, ona nie chce, nie próbuje się szastać, starać o siebie, żebrać, reklamować. Wierzy, że skoro jest świetna, zostanie zauważona. (...) Oto jest pokaz świadomego warsztatu aktorskiego i naturalnego talentu! Na małej estradzie, bez cudów techniki, z paroma rekwizytami tylko aktorka Nina Repetowska staje się słynną Mirą, przedwojenną gwiazdą filmu i kabaretu, więcej... przykro mi, ale nie lubię kłamać: staje się wyrazistszą, ciekawszą i na domiar - ładniejszą słynną Mirą. Wdzięk, gest wyrafinowany, lekkość ruchu i jego czar, mistrzowska zmiana nastrojów...dość. Nie umiem pisać recenzji teatralnych. Ja tylko czuję i widzę, i zeznaję uczciwie: zetknęłam się ze sztuką aktorską i estradową wielkiej kultury i niespotykanej dziś naturalności. Było mi dane posłuchać kilku czarownie zaśpiewanych piosenek. Niezwykłe w sumie przeżycie.

Krystyna Kleczkowska, Gazeta Krakowska

Repetowska, ze swym temperamentem, znakomicie nadaje się do tej roli. Jest prawdziwa. Zalotna i uwodzicielska. Przebojowa i romantyczna.

M. Ziemianin, Gazeta Krakowska

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ