koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Cantores wiolonczelaKLIMT wystawa WrocławTP Repertuar 11.2024ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  12 lat temu

MAŁE ZBRODNIE MAŁŻEŃSKIE

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 31 233 wyświetleń od 1 stycznia 2007

Eric-Emmanuel Schmitt

Miejsce: Scenie na Sarego 7

Przekład: Barbara Grzegorzewska

Reżyseria: Ewa Marcinkówna

Scenografia: Urszula Czernicka

Sufler/inspicjent: Monika Handzlik

Występują:

  • Lisa: Paulina Napora
  • Gilles: Marcel Wiercichowski

Gilles jest pisarzem. Po tajemniczym wypadku wraca do domu. Lisa – jego piękna żona pomaga mu przypomnieć sobie życie sprzed tragicznego zdarzenia.

Przebojowa, oparta na kryminalnej intrydze, sztuka francuskiego pisarza Erica – Emmanuela Schmitta (autora m.in. Oskara i Pani Róży), opowiada o zbrodniach, które wszyscy wobec siebie popełniamy. Mówi o zbrodni znużenia, znudzenia, kłamstwa i ograniczania wolności. Ale mówi także o wielkiej sile miłości.

Na pytanie co jest najistotniejsze w tekście MAŁYCH ZBRODNI MALŻEŃSKICH Ewa Marcinkówna, reżyserka przedstawienia, odpowiada w ten sposób:

*Wcale nie zagadka kryminalna. Sensacyjny wątek sztuki to pretekst, by atrakcyjnie dozując napięcie opowiedzieć o tym, co dzieje się między dwojgiem ludzi, którzy zdecydowali się na małżeństwo. Ten dramat, według mnie, to głośne wołanie: Rozmawiajmy ze sobą zanim będzie za późno. Nie ukrywajmy emocji, jeśli umówiliśmy się ze sobą, że będziemy żyć razem, to miejmy do siebie zaufanie, jeśli umówiliśmy się, że nasz związek oparty jest na równych prawach, to respektujmy je, a kiedy nie umiemy dostosować się do tych wcześniejszych umów i obietnic, to mówmy o tym głośno.

Myślę, że Schmitt przedstawił nam historię, w której brak komunikacji między bohaterami zrodził demony: ucieczkę w alkohol, podejrzenia, oskarżenia, którym często brak podstaw, wreszcie żądze mordu. Bo kiedy tej zwyczajnej, jasnej i otwartej rozmowy zabraknie, ruszy lawina, której bieg i kierunek trudno okiełznać. Nie zawsze bowiem, mimo lat spędzonych ze sobą, umiemy odgadnąć pragnienia drugiej osoby. Brak porozumienia skutkuje fałszywymi wyobrażeniami o człowieku, z którym dzielimy życie. Naszym spektaklem chcemy powiedzieć widzom, że warto być uważnym i z czułością poznać i nauczyć się prawdy o ukochanej osobie*.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ