koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
SIŁY PRZEPŁYWU BWA SICNON SOLA SCRIPTA 2024KOMEDACO JEST GRANE - LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 - nr 362KRUPA
zmodyfikowano  12 lat temu

Spotkanie z Piotrem Śliwińskim

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 12 245 wyświetleń od 20 marca 2008
  • 25 kwietnia 2008, piątek
    » 18:00

CZARNE zaprasza

Spotkanie poprowadzi Łukasz Mańczyk.

Piotr Śliwiński „Dziki Kąt”

"Dziki Kąt" to przedziwna proza złamana poezją. Postaci bohaterów łączą w sobie cechy plebejuszowskie z inteligenckimi. Refleksyjność, erudycja i poetyckie przywidzenia (często po czaju) narratora-Świętego nie gryzą się jednak zupełnie z folklorystycznym charakterem opowieści. Trudny, stawiajacy opór język stanowi estetyczny eksperyment doskonale odzwierciedlający ową dwoistość postaci zawieszonych miedzy światami. Powieść Śliwińskiego to historia mentalnego miejsca, tytułowego Dzikiego Kąta, gdzie wszystko jest jakby spomiędzy, nienależące do nikogo, przekraczające granicę stylów, estetyk, gatunków. W takim świecie niejasnych transgresji żyje dziś każdy – inteligent z Los Menelos. A w tle kawał najnowszej historii Polski z wiernie oddanej, ludowej perspektywy.

"Kraków dzieciństwa i młodości. Kraków, którego nie ma, który nie wróci. Dotyk niedotykalnego. Dziki Kąt to ziemski raj posadzony nad brzegami Wisły i Rudawy."

Piotr Śliwiński

"Bardzo ładna książka o młodzieńczej przyjaźni, która uzbraja duchowo na przyszłe kaprysy Fortuny, o wierności sobie i niespełnialnym marzeniom. Klimatem i klasą porównywalna z prozą Czycza, która ma trwałą niszę w polskiej literaturze współczesnej."

Jacek Suchecki

"Najmocniejszą stroną powieści jest język - mieszanina gwary, archaizmów i osobistych kodów komunikacyjnych bohaterów. Całość brzmi jak rodem z prowincji dawnych lat. Przypomina mi się zdanie, jakie wypowiedział Estwood w jakimś westernie: Użyj czasem tego słowa, żeby nie zaginęło. Śliwiński używa takich słów z rozmachem, i nie są to w kółko eksploatowane szlagiery, tylko cała plejada świetnych, z babcinego strychu wyjętych słów. Zaskakujące, interesujące, zabawne, obrazowe."

Agnieszka Wolny-Hamkało

"Autor, należący do roczników 70., wziął na siebie nieliche zadanie: postanowił opowiedzieć o tym, jak on i jego pokolenie szuka swojej tradycji. Tradycji, czyli odpowiedzi na pytanie, jak poradzić sobie z dwoma problemami – dorosłością i kapitalizmem. Kłopot polega na wielości doświadczeń, bo życie przedstawianych tu bohaterów toczyło się w trzech tradycjach: plebejskiej (peryferyjno-miejskiej, w tym przypadku śląsko-krakowskiej), solidarnościowej i kontrkulturowej. Czasem kręgi na siebie nachodzą, częściej - rozpaczliwie się rozjeżdżają. W nowej Polsce tradycja lokalna staje się lekko śmieszna, a Solidarność zaczyna niebezpiecznie pachnieć władzą. Zostaje więc jedynie gest kontrkulturowy. Ale podejmować go w obronie tamtych dwóch dziedzictw może tylko święty. Albo lekki świr. Kto dojdzie w lekturze do połowy, zrozumie świętość; kto doczyta do końca, zrozumie świra."

Przemysław Czapliński

"Debiutancki Dziki Kąt Piotra Śliwińskiego to napisane szczególnym językiem podzwonne dla przeszłości - młodzieńczych uniesień i balang, pierwszych miłości i Krakowa, którego już nie ma."

Maciej Robert

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ