koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansuCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

Elżbieta Wasyłyk

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 181 wyświetleń od 19 lipca 2008
  • od: 16 września 2008, wtorek
    do: 27 września 2008, sobota

Misterium osoby

Wernisaż: 16 września 2008, godz. 18:00

Elżbieta Wasyłyk: w latach 1985-90 studiowała malarstwo w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu w pracowni prof. Andrzeja Kurzawskiego i w pracowni prof. Jacka Waltosia, w której przygotowała dyplom.

W 2007 uzyskała doktorat na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu - promotor - prof. K. Rochecki.

Pracuje na stanowisku adiunkta w Wyższej Szkole Sztuki Użytkowej w Szczecinie Zajmuje się malarstwem sztalugowym, ściennym, witrażem – m.in. realizacje w kościele rzymsko-katolickim p.w. Matki Bożej Częstochowskiej w Darłowie. Zorganizowała ponad 40 wystaw indywidualnych m.in.:

W latach 1993-98 w Pałacu Branickich w Warszawie, w Biurach Wystaw Artystycznych w Bydgoszczy, Koninie, Gorzowie Wlkp., Rzeszowie i Pile, w Galerii El w Elblągu,w 1999 w Galerii Renes i Galerii Profil w Poznaniu W latach 2001-2008 w Instytucie Kultury Polskiej w Rzymie, w Sali Unijnej Klasztoru Dominikanów w Lublinie, w Klubie 13 Muz w Szczecinie, w BWA w Koninie i w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu

Brała udział w ponad 40 wystawach zbiorowych m.in.:

W latach 1994-2004 w Biennale Sztuki Sakralnej w Gorzowie Wlkp. w wystawie: „Pokazać niewidzialne” w Galerii u Jezuitów w Poznaniu, w Triennale „Wiara –Sacrum” BWA w Częstochowie, Pilgerwege nach Brauweiler, Pulheim, Niemcy, „Adoramus Te – Przestrzenie Wewnętrzne” BWA Bydgoszcz, w IV Forum Malarstwa Polskiego „Ecce Homo” w Lesku, udział w stałej ekspozycji Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej, Dom Praczki w Kielcach.

Była dwukrotną stypendystką Ministra Kultury i Sztuki RP i Fondazione Giovanni Paolo II w Rzymie. Otrzymała kilka nagród i wyróżnień z dziedziny malarstwa m.in. pierwszą nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Sztuki Kościelnej w Poznaniu, i medal VI Biennale Sztuki Sakralnej w Gorzowie Wlkp.

Interesuje mnie sztuka jako forma dialogu, stąd moje zainteresowanie problematyką związaną z personalizmem. Rozrastające się w sztuce polskiej ostatnich trzech dekad zainteresowanie osobą, głębsze niż w humanizmie, a już na pewno w postmodernizmie, jest naturalną konsekwencją rozwoju człowieka w kulturze; próbą poszerzenia przestrzeni człowieka o odkrycia poza horyzontem codzienności, poza horyzontem prostych skojarzeń i gry, która jest szczególnie charakterystyczna dla postmodernizmu i po- postmodernizmu. Moje zainteresowanie nurtem personalistycznym w sztuce wiąże się z pragnieniem, aby charakter ludyczny nie zdominował kontemplatywnego wymiaru sztuki europejskiej. Humanizm, nie tylko w sztuce, zajmuje się tym, co ludzkie, znane człowiekowi i dość praktyczne.

Kształtuje człowieka w formę immanentnej przestrzeni. Koncepcja humanistyczna trzyma człowieka w okowach jego własnych wyobrażeń, uczuć, schematu, kanonu. Personalizm natomiast dokonuje próby ukazania człowiekaw relacji z tym, co na zewnątrz niego. Nie opuszczając horyzontu humanizmu - bo to niemożliwe, próbuje penetrować osobowość ludzką ukazując proporcjonalnie humanistyczny wymiar człowieka w perspektywie sacrum.

Poszukuję formy malarskiej, która stanie się pojęciem artystycznym opisującym dynamikę ludzkiej rzeczywistości, zanurzonej w przemyślany kosmiczny żywioł istnienia, którego kresem i wiecznym życiem jednocześnie, jest Osoba Boga, w której człowiek nie zlewa się z drugim w jedną masę, ale stanowi różnorodny i skończony byt w dynamicznie uporządkowanej, wciąż nowej - twórczej jedności.

Kolor w malarstwie jest dla mnie tak samo ważny jak forma. Bywa jednak, że w myśl słów Paula Gauguina upraszczam formę, aby wzmóc kolor. Określam sylwetę postaci wzmacniając ją konturem. Kolor położony lokalnie, odbiega jednak, od tradycyjnego sposobu. Staje się wypadkową co najmniej trzech, różnych kolorystycznie warstw farby położonych płasko i ażurowo.

Trzecia warstwa nakładana jest małym okrągłym pędzlem, w taki sposób, aby wyeliminować niepożądane świecenie powierzchni malarskiej i jednocześnie pozostawić odpowiednie natężenie wartości kolorystycznej warstw poprzednich. W ten sposób uzyskuję efekt morfologicznej przestrzenności koloru w obrębie odpowiedniej części płótna. Od początku mojej pracy malarskiej posługuję się nożem malarskim i żyletką. Często uzyskuję efekt malarski poprzez zdejmowanie ostatniej warstwy farby i dochodzenie do wcześniejszej, bądź do podmalówki./ Elżbieta Wasyłyk /

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ