koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
BANKSYMuzyczne Opowieści EuropyTpL repertuarCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359
zmodyfikowano  11 lat temu

Program obchodów 325. rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 036 wyświetleń od 15 września 2008
  • od: 15 września 2008, poniedziałek
    do: 12 października 2008, niedziela

w Muzeum Narodowym w Krakowie

JAN III SOBIESKI

Portrety zwycięzcy spod Wiednia w galerii „Sztuka dawnej Polski. XII-XVIII wiek”

Pokaz wizerunków Jana III Sobieskiego z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie.

SESJA NAUKOWA Z OKAZJI 325. ROCZNICY ODSIECZY WIEDEŃSKIEJ

zorganizowana przez Muzeum Narodowe w Krakowie i Stowarzyszenie Miłośników Dawnej Broni i Barwy

* 26 września 2008, godz. 17.00, Muzeum Narodowe w Krakowie – Gmach Główny, al. 3 Maja, Sala „U Samurajów” *

PROGRAM SESJI:

  • prof. Zdzisław Żygulski (Muzeum Narodowe w Krakowie – Muzeum KsiążątCzartoryskich) Odsiecz Wiedeńska widziana oczami Jana Matejki
  • Joanna M. Dziewulska (Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie) Apoteozy Jana III po Victorii Wiedeńskiej Omówienie ikonografii na wybranych przykładach
  • Tomasz Kusion (Muzeum Narodowe w Krakowie – Muzeum Książąt Czartoryskich) Bitwa pod Wiedniem – wojska i taktyka
  • Piotr Wilkosz (Muzeum Narodowe w Krakowie) Broń palna turecka ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie

Z okazji przypadającej w tym roku 325. rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej, w galerii dawnego polskiego portretu, mieszczącej się w Sali Cnót na I piętrze Pałacu Biskupa Erazma Ciołka, został zgromadzony zbiór dziewięciu wizerunków Jana III Sobieskiego z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie.

Możemy na nich podziwiać charakterystyczną postać króla, który zgodnie ze świadectwem współczesnych, był postawnym mężczyzną o żywym usposobieniu i pełnych godności ruchach. Szlacheckim obyczajem Sobieski nosił podgoloną wysoko czuprynę i pokaźne wąsy; strój ubierał tylko polski. Nie bez racji uważa się go za niemal archetypiczny przykład dawnego polskiego wojownika-Sarmaty. Żaden z polskich królów nie był tak często malowany jak właśnie Jan III.

Król ten był i do dziś pozostaje najpopularniejszym z polskich władców, a jego dokonania stawiają go w rzędzie najwybitniejszych Polaków. Sława jego wiąże się przede wszystkim z dokonaniami wojennymi w wojnach z nieprzyjaciółmi Krzyża, czyli Turkami i Tatarami.

Walne zwycięstwo nad armią turecką pod Chocimiem w roku 1673, które odniósł jako hetman wielki koronny, okryło Sobieskiego chwałą w całym świecie chrześcijańskim, a w Polsce otworzyło mu drogę do korony, którą uzyskał w trakcie elekcji w roku 1674, po śmierci Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Niewielki konny portret Sobieskiego na tle sceny bitewnej przedstawia go zapewne jeszcze jako hetmana.

Kompozycja tego dzieła jest zależna od grafiki holenderskiego rytownika Romeyna de Hooghe, przedstawiającej bitwę chocimską. Także wiszący obok portret w kolczudze przedstawia Sobieskiego zapewne jeszcze przed objęciem tronu, gdyż identyczną kompozycję znajdujemy na złotym pamiątkowym medalu, który wybito dla upamiętnienia zwycięstwa w 1673 r.

Z lat 70. XVII w. pochodzi piękny, nieduży portrecik Jana III, umieszczony w gablocie. Parą dla niego jest portrecik królowej Marysieńki, która była ukochaną żoną i powiernicą króla.

Tak jak w poprzednich okresach rozłąki, tak i podczas wyprawy wiedeńskiej Sobieski stale z nią korespondował. W nocy przed bitwą pisał do niej ze wzgórza Kahlenberg ponad obozem tureckim, a następny list skreślił już nazajutrz w nocy, w zdobycznych namiotach wezyrskich: „Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza i najukochańsza Marysieńku! Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały”. Jako zwycięskiego wodza spod Wiednia Sobieskiego przedstawia wielkich rozmiarów portret pędzla Georga Philippa Rugendasa (1666-1742).

Ten niemiecki malarz wykorzystał prawdopodobnie do swej kompozycji rycinę francuskiego grafika Charles’a de la Haye. Dzieło to jest przykładem artystycznej gloryfikacji króla: władca został tu upozowany na rzymskiego triumfatora: nosi zbroję wzorowaną na antycznej, fantazyjny „starożytny” hełm z pióropuszem i orłem. Pod kopytami wspiętego konia leżą w nieładzie symbole pokonanego wroga: łuk wschodni, turban i kałkan, czyli używana przez Turków i Tatarów tarcza.

W tle wrze bitwa, a nad Sobieskim unosi się personifikacja sławy w postaci kobiety, która trzyma tarczę, taką jaką król miał w swoim rodowym herbie, i dmie w trąbę. Zwycięstwo pod Wiedniem było najważniejszym osiągnięciem kampanii, jednak ostateczne rozgromienie armii Kara Mustafy przyniosła dopiero bitwa pod Parkanami w dn. 9 października 1683 r.

Pierwsze starcie, które nastąpiło dwa dni wcześniej było nieudane, a król mało nie postradał życia. Dopiero po właściwym rozpoznaniu sił tureckich i pola bitwy Sobieskiemu udało się rozbić resztę ocalałych spod Wiednia oddziałów tureckich, które zebrały się by bronić Ostrzyhomia leżącego po przeciwnej niż Parkany stronie Dunaju. Kara Mustafa zmuszony był ustąpić z całych Węgier i umknął aż do Belgradu, dokąd sułtan posłał mu jedwabny sznur, czyli rozkaz popełnienia samobójstwa. Mimo, że Sobieski cenił sobie zwycięstwo pod Parkanami równie wysoko jak wiedeńską wiktorię, bitwa ta nie zyskała nigdy należnego jej rozgłosu.

Na ekspozycji prezentowany jest obraz, który – zgodnie z dawną tradycją – przedstawia tę właśnie batalię: Sobieski ubrany w kolczą zbroję pędzi na koniu przez bitewne pole, w tle widzimy rzekę i zamek, które można identyfikować jako Dunaj i ostrzyhomską twierdzę.

Wychodząc z galerii warto jeszcze zwrócić uwagę na galerię hetmanów polskich znajdującą się w ostatniej sali zwanej Salą hetmańską. Widzimy tam postać hetmana Mikołaja Hieronima Sieniawskiego, hetmana polnego koronnego (piąty obraz od prawej strony), który był przyjacielem i wiernym towarzyszem broni Sobieskiego w walkach pod Chocimiem, Podhajcami, Żurawnem a na końcu także pod Wiedniem, gdzie dowodził lewym skrzydłem polskiej armii. Zaraziwszy się czerwonką panującą wśród żołnierzy zmarł w trakcie kampanii, w grudniu 1683 roku.

Zachęcamy także do odwiedzenia galerii Sztuki cerkiewnej dawnej Rzeczypospolitej. W sali VI, która otwiera się przeszklonymi arkadami na dziedziniec, znajduje się ikona Welonu Matki Boskiej – Pokrowy, namalowana w ostatniej ćwierci XVII wieku. Wśród osób, które chronią się pod opiekuńczą szatę Marii znajduje się także para królewska: Jan III i Maria Kazimiera. Umieszczenie Sobieskiego na religijnym obrazie, jakim jest ikona, potwierdza niesłychaną popularność tego władcy.

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ