koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wieczory w Arsenale 2024
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

"(Nie)obecność" - Nasze Kino

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 365 wyświetleń od 12 kwietnia 2016
  • od: 13 maja 2016, piątek
    do: 18 maja 2016, środa

produkcja: Polska 2014 gatunek: dokumentalny dozwolony: od 12 lat system wyświetlania: cyfrowy 2D czas trwania: 66 minut reżyseria: Magdalena Łazarkiewicz scenariusz: Magdalena Łazarkiewicz zdjęcia: Wojciech Todorow, Adam Zapała muzyka: Antoni Komasa-Łazarkiewicz bohater: Piotr Łazarkiewicz

Piotr Łazarkiewicz (1954-2008) żył szybko, zachłannie, jakby podświadomie czuł, że ma mało czasu. Ktoś napisał: "umarł w biegu". Jego czas był zawsze wypełniony po brzegi, a jednocześnie ci, którzy go znali często podkreślają, że – obcując z nim - mieli poczucie, że zawsze miał dla nich czas. To film opowiedziany z perspektywy jego odejścia, ale nie panegiryk. Piotr był zwyczajny, skromny, nieśmiały, bliski i prawdziwy. Zawsze w skórzanych spodniach, z papierosem w ustach, z długimi włosami, jąkający się, z lekko ironicznym dystansem.

W filmie wykorzystano fragmenty wyreżyserowanych przez Piotra Łazarkiewicza filmów fabularnych, dokumentalnych, teatrów telewizji, etiud studenckich, reportaży telewizyjnych oraz programów telewizyjnych i audycji radiowych.

O Piotrze Łazarkiewiczu mówią: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Paweł Felis, Remigiusz Grzela, Agnieszka Holland, Zbigniew Hołdys, Wiesław Komasa, Antoni Komasa-Łazarkiewicz, Magdalena Łazarkiewicz, Gabriela Łazarkiewicz, Maria Seweryn, Andrzej Wolf.

o Piotrze Łazarkiewiczu:

"Piotr zawsze otoczony był ludźmi, szczególnie młodymi. Miał zdolność zachwycania się ludźmi, kochał swoich aktorów. Autentycznie cieszył się sukcesami innych. Dzwonił, radził, pomagał, wspierał. Czasem miałam nawet o to pretensje. Myślałam, że w ten sposób rozmienia się na drobne, zbyt mało skupia na swojej pracy i swoim życiu. Ale po jego śmierci zrozumiałam, że w tym właśnie jego osobowość spełniała się najpełniej. Może nie miał w sobie dostatecznej dawki egoizmu, który potrzebny jest artyście, żeby dopiąć swego. Ale miał szczególny talent do budowania relacji z ludźmi." Magdalena Łazarkiewicz

"Dla Piotra najpiękniejszą sztuką był film. Kochał kino". Agnieszka Holland

"Piotr szukał własnych ścieżek, w ludziach dostrzegał nadzieję". Zbigniew Hołdys

13-18.05.2016

bilety: 12 zł

autor:
zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ