IV Oświęcimski Kinowy Ogródek Plenerowy

nocne kino plenerowe

Stowarzyszenie Dom Otwarty i Oświęcimskie Centrum Kultury przy udziale Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Reksio" zapraszają 28 czerwca 2008 roku około godziny 21:30 na nocną projekcję filmową, która odbędzie się na parkingu obok Oświęcimskiego Centrum Kultury, w ramach IV Oświęcimskiego Kinowego Ogródka Plenerowego.

"OKOP" czyli Oświęcimski Kinowy Ogródek Plenerowy, to nocne kino plenerowe, które "zagra seans" w nocy z 28 na 29 czerwca. Na dużym ekranie, zawieszonym na estradzie ustawionej obok Oświęcimskiego Centrum Kultury, pojawią się dwa filmy, przy których miło i przyjemne będzie można spędzić kilka ciepłych, już letnich, nocnych godzin...

Podczas "OKOP-u" obejrzymy dwa filmy produkcji polskiej: "Nie kłam kochanie" z 2007 roku w reżyserii Piotra Wereśniaka oraz "Ranczo Wilkowyje" z 2007 roku w reżyserii Wojciecha Adamczyka.

"OKOP" rozpocznie się w godzinach wieczornych - około godziny 21:30, gdy tylko zapadnie zmrok i potrwa do późnych godzin nocnych. Spotkajmy się z własnymi krzesełkami, leżakami, materacami, kocami, karimatami... i poczekajmy aż nastanie ciemność, by snop światła projektorów mógł przeciąć mrok, by zbudzić zaklęte na taśmie filmowe światy...

"Nie kłam, kochanie" to film zrealizowany przez Piotra Wereśniaka na podstawie scenariusza Ilony Łepkowskiej (m.in. "Nigdy w życiu"). To niepoprawna komedia o kłamstwach, kłamstewkach i prawdziwej miłości. On (Piotr Adamczyk) jest słodkim draniem, kobieciarzem i uwodzicielem. Ona (Marta Żmuda-Trzebiatowska) piękną kobietą, w głębi duszy buntowniczką z charakterem. On kłamie, żeby zdobyć majątek. Ona kłamie, żeby zdobyć jego serce. Obydwoje kłamią i znajdują miłość. "Nie kłam, kochanie" nie jest bajką. To miłosna historia lekko podana, jednak nie pozostająca w oderwaniu od rzeczywistości, w której wszelkiego rodzaju zawirowania towarzyszące jej bohaterom wypływają z sytuacji realnych. Marcin (Piotr Adamczyk) ma wszystko - karierę, pozycję, luksusowe mieszkanie. Lubi kosztowne rozrywki i kobiety. Na stały związek nie ma jednak ochoty jednak. A może, jako notoryczny kłamca, po prostu nie ma u kobiet szans? Albo - w tłumie pięknych dziewczyn - nie umie dostrzec tej "jedynej"... Pewnego dnia, jego życie zamienia się w koszmar. Beztroski przystojniak traci pracę i wpada w kłopoty. Wczoraj sukces i komfortowe życie na kredyt. Dzisiaj finansowe dno. Szczęśliwie, na horyzoncie pojawia się łatwe i jakże oczywiste rozwiązanie - ciocia Nela z Anglii (Beata Tyszkiewicz) z niewyobrażalnym wręcz majątkiem - i tylko jednym marzeniem. Ostatnie chwile życia ciocia chce spędzić z Marcinem i jego... żoną. Podstawa to dobry plan, by ciocia się nieczego nie domyśliła i we wszystko uwierzyła...

"Ranczo Wilkowyje" to komedia Wojciecha Adamczyka na podstawie scenariusza Roberta Bruttera. Tytułowe ranczo to stary dworek na wsi na Podlasiu, który dziedziczy Lucy, młoda Amerykanka polskiego pochodzenia. Lucy przyjeżdża do Polski, by dworek wyremontować. Musi jednak zmierzyć się z mentalnością mieszkańców wsi, która ukazana jest w zabawny, ale nie odbiegający od prawdy sposób. Sielankę pary zakochanych - Lucy (Ilona Ostrowska) i Kusego (Paweł Królikowski) przerywa niespodziewane przybycie z Ameryki męża Lucy, Louisa (Radosław Pazura). Okazuje się, że ich rozwód nie został do końca przeprowadzony. Louis pragnie odzyskać uczucia żony i namówić ją do powrotu do USA. Kusy usuwa się w cień, jednak z czasem zaczyna podejrzewać Louisa o niezbyt czyste zamiary... Tymczasem w Wilkowyjach zjawia się Czerepach (Artur Barciś), w roli kontrolera z Izby Obrachunkowej. Ponieważ sam uczestniczył we wszystkich przekrętach, kontrolowanie idzie mu niezwykle łatwo. Zdesperowany Wójt (Cezary Żak), wraz z przedsiębiorcą Więcławskim (Grzegorz Wons), który od lat wygrywał wszelkie przetargi w gminie, knuje przeciwko swemu odwiecznemu wrogowi. Bywalcy ławeczki zaś, poróżniwszy się ze sklepową, otwierają własny ogródek piwny. Słowem samo życie...

Projekt realizowany jest przy współudziale finansowym Miasta Oświęcim.