koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansuCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

Spis Treści Poufnych Artur Barciś

Tarnów »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 520 wyświetleń od 20 maja 2015
  • 28 maja 2015, czwartek
    » 19:40

zobacz wydarzenie. kliknij

Zabawny Tadzio z „Miodowych lat”, przebiegły Czerepach z serialu „Ranczo” i dobroduszny Jerzy Kolęda z „M jak miłość” - to zaledwie szczypta aktorskich i reżyserskich dokonań Artura Barcisia. Chociaż gość najbliższego Spisu Treści Poufnych nie zamierzał zostać aktorem, dziś obok rodziny to właśnie aktorstwo jest sensem jego życia.

28 maja 2015 r. - około godz. 19.40 po spektaklu „Nie jesteś sama" w reż. Artura Barcisia || wstęp wolny

Gościem najbliższego spotkania z cyklu Spis Treści Poufnych, które poprowadzi Karolina Wójs będzie Artur Barciś. Aktor opowie między innymi o książce „Rozmowy bez retuszu". To niekonwencjonalny i jedyny do tej pory wywiad rzeka z jednym z najbardziej znanych polskich aktorów filmowych i teatralnych. W swojej rozmowie z Marzanną Graff Artur Barciś mówi szczerze i bez pardonu. Snuje opowieść o swoim życiu, wyborach i decyzjach, które doprowadziły go do tego właśnie punktu w karierze.

zobacz wydarzenie. kliknij

"(...) aktorstwo to nie jest coś, czego można się ot, tak nauczyć. To jest dar, z którym się człowiek rodzi. Można to oczywiście spaskudzić, zmarnować, rozmienić na drobne albo szlifować. Jednak, żeby coś z tym zrobić, trzeba najpierw to mieć, czuć w sobie."

Rozmowa jest interesująca, a jej siła tkwi w autentyczności - Artur Barciś z równym zaangażowaniem opowiada o swoim dzieciństwie, czasach studiów oraz zawodowej karierze, przy czym zawsze jest rozbrajająco szczery. Nie boi się poruszać tematów trudnych, ale też się nad nimi nie roztkliwia.

"Nigdy nie wiemy, co nas czeka. Nigdy nie wiemy, czy to, co w danej chwili jest straszne i złe, kiedyś nie zamieni się w coś dobrego."

Artur Barciś o sobie:

Imię - Artur. Nie mam drugiego, rodzice nie dali. Może uznali, że to (w 1956 roku w małej wsi Kokawa pod Częstochową) jest i tak oryginalne i wystarczy za dwa. Lubię swoje imię.

Nazwisko - Barciś. Nie bardzo wiadomo skąd sie wzięło, ale odnalazłem kiedyś przypadkowo miasteczko we Włoszech o podobnej nazwie, BARCIS i uknułem dla kolorowych pism historyjkę o tym, że mój ród wywodzi się z Włoch. A może to prawda?

Rodzina. Żona Beata, syn Franek, psy, a raczej suki Nesca i Inka, oraz kot Pędzel. Do rodziny należą również niezliczone ilości wszelkiej maści owadów (poza komarami i meszkami), płazów (żaby) i gadów (ostatnio zamieszkał zaskroniec), ptaków i innych zwierząt, o których nie wiem, a które również mieszkają w moim domu i ogrodzie.

Zawód. Jest obok rodziny, sensem mojego życia. Ma wiele odcieni. W większości to barwy radosne i wesołe, ale jest też miejsce na ciemną stronę mocy.

zobacz wydarzenie. kliknij

autor:
zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ