koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

RYSZARD KAPUŚCIŃSKI

Tarnów »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 795 wyświetleń od 17 lutego 2007

wystawa fotografii

RYSZARD KAPUŚCIŃSKI 1932 - 2007

Wybitny polski pisarz, dziennikarz, poeta i fotografik zmarł we wtorek 23 stycznia 2007 w warszawskim szpitalu Banacha.

Autor znanych na całym świecie książek pt.:

  • "Wojna futbolowa",
  • "Cesarz"
  • "Szachinszach"
  • "Imperium"
  • "Heban"
  • "Lapidarium"

Wszystko zaczęło się dawno, jeszcze w dzieciństwie, od smutnego dla mnie odkrycia, że nie mam żadnych zdolności do rysunku. Myślałem: tyle niezwykłych rzeczy dzieje się wokół mnie, a ja nie umiem ich zatrzymać, utrwalić. Widziałem las, zboża, kwiaty, ale przede wszystkim twarze rodziców, rówieśników, sąsiadów - gdybym umiał je narysować, marzyłem, i w ten sposób zachować, uwiecznić! Świat przechodził i zapadał się gdzieś za niewidzialnym horyzontem, zostawiając w mojej pamięci tylko ulotne ślady, które szybko zacierały się i ginęły. Nie myślałem wtedy, że moje problemy rozwiąże kiedyś fotografia.

Fotografować uczyłem się powoli, latami, a droga prowadziła przez wiele pomyłek, porażek, rozczarowań.

… Fotografowanie jest nie tylko czynnością mechaniczną - jest to również akt magiczny.

Oddajesz mi swój wizerunek, którego od tej chwili staję się współwłaścicielem. Twoja twarz nie jest już twoją wyłącznie; zrobiłem jej zdjęcie i tym samym wszedłem w posiadanie jej cząstki ­wiernej kopii, negatywu. Z tego negatywu mogę zrobić dowolną ich liczbę. Mogę skazać cię na niebyt, jeżeli retuszem usunę ją Z grona innych, wśród których widniała na zdjęciu. Albo odwrotnie - mogę cię unieśmiertelnić, usuwając retuszem wszystkie inne twarze, a pozostawiając tylko twoją. Mogę właściwie zrobić wszystko - dać dowód, że żyłeś, lub też pokazać, że nigdy cię nie było.

Straszna i ryzykowna to rzecz stanąć przed obiektywem! Ludzie wyczuwają, że w akcie fotografowania jest jakaś tajemna magia i dlatego widok aparatu - zwłaszcza podczas działania - zawsze budzi w nich jakąś reakcję. Pozytywną lub negatywną, ale nigdy - obojętną.

…Fotografowanie jest przygodą, ale przygodą trudną, wymagającą cierpliwości, wrażliwości i taktu. Wymagającą skupienia i uwagi. Kiedy patrzę na świat przez wziernik aparatu, wybieram kadry, komponuję obrazy, zastanawiam się, co osiągnę, decydując się na ten czy inny motyw.

….Choć robiłem tysiące i tysiące zdjęć, rzadko zdarzało się, abym nie rozpoznał po latach, czy to zdjęcie powstało w moim aparacie. Pamiętam zdjęcia wykonane trzydzieści lat temu ­kiedy, w jakich okolicznościach i kogo przedstawiają.

Skąd ta więź między fotografem a jego Zdjęciem?

Stąd, że zrobienie udanego fotogramu jest podobnym wysiłkiem i przeżyciem, co napisanie dobrego wiersza. Wymaga jednakiej koncentracji, wytrwałości, wyobraźni. Dlatego tak jak poeta pozna swoje wiersze, tak fotografik pozna swoje zdjęcia.

Fotografia jest z natury trochę sentymentalna, bo zdjęcie może utrwalić tylko krótki moment, zwykle ułamek sekundy, i patrząc na nie, wiemy, że chwila na nim przedstawiona minęła, że oglądamy przeszłość, która już nie istnieje.

Każde zdjęcie jest więc wspomnieniem i nic bardziej nie uświadamia nam kruchości czasu, jego nietrwałej i ulotnej natury - niż fotografia.

Ryszard Kapuściński

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ