koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

Babu Król "Kurosawosyny" i odrobina dancingu...

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 140 wyświetleń od 28 listopada 2017

Babu Król to wspólny projekt znanych postaci polskiej sceny alternatywnej – Piotra "Bajzla" Piaseckiego i Jacka "Budynia" Szymkiewicza (znanych m. in. z projektów Pogodno, Budyń i Sprawcy Rzepaku, Graal, Nowe Sytuacje, Budyń Julka Tuwima, Bajzel). "Bajzel" to człowiek orkiestra – legenda tanecznych rytmów, hipnotycznego transu i poetyki Witkacego, znany nie tylko w Polsce. "Budyń" to wokalista, muzyk, performer, lider zespołu Pogodno. Znany z solowych poczynań, kolaboracji z teatrem i brawurowych występów na scenie.

Babu Król zadebiutował świetnie przyjętym albumem „Sted” (2012) z autorska muzyką do tekstów Edwarda Stachury i zagrał dziesiątki koncertów w całej Polsce. Wydobyli wiersze Stachury spod tony powyciąganych swetrów i ckliwych harcerskich zaśpiewów. Nagrali płytę mocną, magiczną, motoryczną. Kilometry pożerane w trakcie lat grania big-bitu zaowocowały wyczuciem rytmu poety wędrującego i piosenkami, które pokazują Stachurę jako kogoś bliskiego naszym czasom. Czasom wędrówek, migracji i poszukiwań. W 2015 roku, po prawie dwóch latach pracy nad nowymi piosenkami, ukazała się druga płyta Babu Król zatytuowana "Kurosawosyny". Do nagrania nowego materiału zaprosili Joannę Sokołowską (znaną autorkę muzyki teatralnej, śpiewaczkę i performerkę), Antoniego „Ziuta” Gralaka (wybitnego polskiego trębacza jazzowego), Dariusza Sprawkę (jednego z najlepszych puzonistów w naszym kraju) oraz Aleksandra Orłowskiego (młodego wirtuoza perkusji). W odróżnieniu od pierwszej, ascetycznej i surowej płyty, druga brzmi orkiestrowo i przestrzennie. Zaprasza do zwiedzenia miejsc magicznych i niebezpiecznych, by nagle uwieść leniwym tempem karawany sunącej przez pustynię i znowu eksplodować kolorowym karnawałem nadmorskiej promenady. Świat pędzi prosto w przepaść, ale Babu Król na swojej drugiej płycie zachęca, by tę przepaść przeskoczyć z uśmiechem na ustach. Bez marudzenia, bez zachowawczych gestów. To takie odzyskiwanie energii, by płynęła w sensowny sposób, zastrzyk jasnej mocy przeciwko ciemno-szarym mocom. Ta muzyka jest jak uderzenie w twarz, nie po to, by cię skrzywdzić, ale by ocucić do życia. To wspaniały paradoks i odmienna od standardowych recepta na odzyskanie spokoju ducha. Bo ten spokój odzyskuje się poprzez energetyczny, wibrujący, pulsujący i ciekawski wszystkiego niepokój. Tu słowo ma taką samą moc jak muzyka, a z każdego nagranego w studio dźwięku bije siła koncertowych wykonań. Babu Król to szaleńcy, którzy mogą wyprowadzić nas na prostą.

Babu Król obecnie gra w czterech odsłonach. Jako duet: Bajzel i jego nieodłączne maszyny do generowania bigbitu, Budyń – saksofon i śpiew. Jako trio: z Bąblem czyli Zosią Chabierą, skrzypaczką o wspaniałym głosie i niezwykłym talencie scenicznym. Jako kwartet – składu dopełnia wówczas perkusista. I wreszcie jako duża ośmioosobowa orkiestra, wiernie oddając niepowtarzalne brzmienie płyty "Kurosawosyny".

Na koncercie w Karczmie Pod Gontem usłyszymy Babu Król w oryginalnym składzie zespołu czyli w duecie. Od kilku miesięcy muzycy pracują nad nowym, nieco zaskakującym repertuarem (choć prawdę mówiąc w ich wypadku "jakie życie, taka smierć, nie dziwi nic") zawierającym oryginalne opracowania znanych przebojów muzyki pop z lat osiemdziesiątych i dziewiędziesiątych XX wieku. Wiele wskazuje na to, że w programie sobotniego koncertu usłyszymy kilka szlagierów ze szklanych podłóg dyskotek i parkietów podrzędnych "tancbud".

www.babukrol.art.pl

www.facebook.com/BabuKrol

autor:
zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ