koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

NOC MUZEÓW

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 1 024 wyświetleń od 11 maja 2009

Muzeum Azji i Pacyfiku przedstawia:

*Sobota, 16 maja 19.00-3.00 Wstęp wolny *

  • Zwiedzanie wystawy "Wietnam. Pasja ambasadora" z jej komisarzami

Godz. 21.30 Występ przed galerią grupy tańca bojowego kobiet "Szkoła Wachlarzy"; www.myspace.com/szkolawachlarzy

Godz. 22.00 Występ wędrownego mnicha zen, w ktorego wcieli się wirtuoz japońskiego bambusowego fletu Vlastislav Matousek, przedstawiając klasyczny repertuar mnicha zakonu Komuso ; www.shakuhachi.cz

Dmuchany Zen czyli mnich pustki (Komuso) w akcji

Maciej "Magura" Goralski, kustosz MAiP

www.muzeumazji.pl

W maju w ramach Nocy Muzeow (16 maja ok. godz. 21) w Muzeum Azji i Pacyfiku, a konkretnie przed Galerią Azjatycka (ul. Freta 5) zagra na flecie bambusowym, jedyny chyba w Europie mnich Komuso, tym bardziej nietypowy, iż wcieli się w niego profesor etnomuzykologii z Uniwersytetu Karola w Pradze, legenda czeskiego podziemia muzycznego, przyjaciel prezydenta Havela czyli Vlastislav Matoušek zwany przez mnie Sensei Mato.

Przyjrzyjmy się bliżej tej niezwykłej tradycji: Bambusowy flet japoński shakuhachi stał się w XX wieku symbolem japońskiej muzyki, bardziej niż lutnia koto. A przecież ten instrument, używany dziś nawet w muzyce pop (nawet w nagraniach grup rockowych jak Linkin Park z USA), jest ściśle zastrzeżony dla mnichow szkoły Fuke buddyzmu medytacyjnego Zen. Każdy prawdziwy egzemplarz shakuhachi to przedmiot magiczny, drogocenny i trudny do zdobycia, wykonany kunsztownie przez jednego z niewielu mistrzow starej szkoły...

Zwani „Komuso" (mnisi pustki), ci ekscentryczni i dziwni muzycy-eremici wędrowali po drogach Japonii, nosząc na głowach ogromny kapelusz (tengai) utkany z trawy igusa, kapelusz w kształcie kosza, zasłaniającego całą głowę (dający pełną anonimowość). Chodzili, żebrząc o pożywienia na wzor samego Buddy Siakjamuni, grając swoją jękliwą, chłodną i przestrzenną muzykę. Faktycznie głowną formą medytacji, praktykowaną przez Komuso, była właśnie gra na flecie. Wykonywali oni utwory ze ściśle określonego kanonu zwanego honkyoku (podstawa). Suizen (Dmuchany Zen) to określenie stylu praktyki, ktory dominował w klasztorach tej sekty, spychając właściwą medytację siedzącą (zazen) na drugie miejsce.

Świątynią-matką mnichow Komuso była słynna Myoan-ji w Kyoto. Mnichem, ktory sprowadził Dmuchany Zen z Chin do Japonii w XIII wieku był Gakushin, a jego uczeń i następca Kyochiku założył świątynię w Kyoto.

Podobnie jako to miało miejsce w przypadku Drogi Herbaty, Japończycy sformalizowali i ustali sztywne zasady Suizen, choć w Chinach zarowno herbata jak i gra na flecie bambusowym były, w ramach tradycji buddyzmu Czan, aktywnościami całkowicie spontanicznymi i nieformalnymi.

Aby zostać mnichem Komuso trzeba było legitymować się samurajskim

pochodzeniem i żelazną dyscypliną. Niektorzy z mnichow Komuso byli samurajami typu ronin (samotnymi) i kontynuowali swoją walkę przy użyciu ciężkiego, bambusowego fletu... Uważani byli czasami za szpiegow szoguna. Największy rozkwit Fuke przypada na okres Edo zaś poźniej sekta ta została uznana przez władzę państwową w okresie upadku tradycyjnej japońskiej kultury, czyli tzw. okresie restauracji Meiji, za niebezpieczną, a jej działalność zawieszono.

bilety:

Wstęp Wolny

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ