koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

PRZYSTANEK REMIKS

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 1 125 wyświetleń od 8 grudnia 2009
  • od: 10 grudnia 2009, czwartek
    do: 12 grudnia 2009, sobota

Żyjemy w globalnym świecie, będąc obywatelami tego świata, a jednocześnie jesteśmy z nikąd. Totalne: globalizacja i unifikacja doprowadziły do braku rożnorodności i specyfiki pewnych miejsc. Wszystko zaczyna wyglądać tak samo, a już na pewno bardzo podobnie. Podrożując po najrożniejszych krajach Europy, zarowno w miastach polskich, francuskich, niemieckich bądź brytyjskich spotykamy te same sieciowe sklepy, restauracje, kawiarnie, itd. Ludzie w Warszawie, Paryżu, Berlinie, czy Londynie ubrani są tak samo jak my, bo to co noszą kupują w identycznych sklepach, tyle tylko, że w innych miastach.

W zasadzie niczym się nie rożnimy.

Wszyscy coraz bardziej zatracamy indywidualizm i tożsamość.

Nie bez powodu coraz częściej zadajemy sobie pytanie:

„ Gdzie jestem?" i „Skąd przybywam?".

      Warszawa, jak chyba żadne inne miasto, dotknięta jest brakiem tożsamości. Posiada pozornie historyczne obiekty, ktore notabene są makietami (np. Stare Miasto, Zamek Krolewski), ale odwraca się od ocalałych, autentycznych elementow, wstydliwie chowając się za fasadami „nowego". Lecz to nowe  to zaledwie nieudolnie powielone „stare" - coś co już było, bądź bardzo często zupełnie nie pasujący do otoczenia „klon" obiektow zagranicznych.

Skutkiem tego „pamięć historyczna", skutecznie wymazywana przez stulecia, poprzez kolejne wojny, zabory i okupacje, zaciera się coraz bardziej.

W tym kontekście poszukuje miast bez tożsamości, bądź z tożsamością zagubioną, i probuję ją przywrocić.

Aleida Assmann w jednym z opracowań szczegolną uwagę poświęca problemowi miejsca, podkreślając, że pamięć miejsca jest przywiązana do fizycznej przestrzeni. Wskazuje, między innymi, na miejsca, ktore zawierają ślady po czymś, czego już nie ma. Na podstawie tych pozostałości trzeba zrekonstruować historię. Brakuje tu ciągłości, ktora występowała w miejscach pokoleniowych. Istnieje luka, ktorą trzeba zapełnić.

                          *                             *     

       Proba odtworzenia początkowego przystanku WKD ( Warszawa, ul. Nowogrodzka 40), ktory istniał tu przed wojną -  to moj sposob na wypełnienie takiej właśnie luki, powstałej w pamięci miasta.  Przystanek jako symbol miejsca, ktore ocalało - ale jest inne, zmienione.

Sam pomysł narodził się podczas przeglądaniu archiwalnych zdjęć kolejki EKD.

Pomimo, że miejsce to znajdowało się w rejonie szczegolnie dotkniętym przez działania wojenne, pozostało w formie prawie nie zmienionej. Obserwując ulicę z perspektywy przedwojennego przystanku i porownując ją ze zdjęciem z przed lat siedemdziesięciu, doznałem przedziwnego stanu, poczułem że jestem jednocześnie „tu i teraz" a zarazem „tu i wtedy", odnajdując siebie w przeszłości i teraźniejszości - dokładnie w tym samym czasie. Zupełnie, jakby istniejąca wiele lat, przemierzająca niewiele zmienioną trasę kolejka EKD stała się wehikułem czasu.

      Nie dysponuje, niestety, autentycznymi fragmentami, ale w oparciu o oryginalną dokumentację, udostępnioną przez Prezesa Klubu Miłośnikow EKD/WKD p. Andrzeja Szymiczeka, jestem w stanie odtworzyć pierwotny wygląd opisywanego przystanku. Jego elementy składowe to drewniany słup i tablica z napisem:

* E.K.D*

PRZYSTANEK

Kolei elektrycznej

* Warszawa - Grodzisk*

W słupie ukryty zostanie odtwarzacz mp3 z głośnikiem. Odtwarzane będą dźwięki przedwojennej ulicy: szum samochodow, klaksony, dzwonki rowerowe, ludzka mowa, itp. Zapraszam więc na krotką wycieczkę w czas miniony, a jednak nadal obecny. Wojciech Rożyński

Tekst redagowała ; Elżbieta Rożyńska

Wojciech Rożyński - artysta związany z Galerią Działań od lat 90-tych. Działa w obszarze szeroko rozumianych sztuk wizualnych: fotografia, film, video, instalacje. Brał udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą. Prowadzi autorskie warsztaty dla młodzieży i dorosłych.

Projekt realizowany w ramach festiwalu: REWIZJE

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ