koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Spektakl Koniec

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 810 wyświetleń od 28 grudnia 2010

Warszawa » ul. Notecka 22 » NA MAPIE

  • 9 stycznia 2011, niedziela
    » 17:00
  • 8 stycznia 2011, sobota
    » 17:00
  • 7 stycznia 2011, piątek
    » 19:00
  • 6 stycznia 2011, czwartek
    » 17:00

Spektakl Koniec w reżyserii K. Warlikowskiego

KONIEC

Na podstawie Elizabeth Costello Johna Maxwella Coetzeego, Procesu, Myśliwego Grakchusa_ Franza Kafki i _Nickel Stuff_ _Bernarda-Marie Koltesa

Reżyseria: Krzysztof WARLIKOWSKI

Adaptacja: Krzysztof WARLIKOWSKI, Piotr GRUSZCZYŃSKI

Scenografia i kostiumy: Małgorzata SZCZĘŚNIAK

Muzyka: Paweł MYKIETYN, Paweł BOMERT, Paweł STANKIEWICZ

Obsada:

Stanisława CELIŃSKA, Magdalena CIELECKA, Ewa DAŁKOWSKA, Wojciech KALARUS, Marek KALITA, Mateusz KOŚCIUKIEWICZ, Zygmunt MALANOWICZ, Maja OSTASZEWSKA, Jacek PONIEDZIAŁEK, Magdalena POPŁAWSKA, Anna RADWAN-GANCARCZYK, Maciej STUHR

Produkcja: Nowy Teatr

Koprodukcja:

Odeon-Theatre de l'Europe, Paryż

La Comedie de Clermont-Ferrand -- Scene Nationale

Theatre de la Place de Liege

Hebbel am Ufer, Berlin

Spektakl Krzysztofa Warlikowskiego korzysta z trzech tekstow: niezrealizowanego scenariusza filmowego Bernarda-Marie Koltesa Nickel Stuff, Procesu Franza Kafki oraz fragmentow powieści J.M. Coetzeego Elizabeth Costello. Bohaterowie docierają w nich do sytuacji granicznej, stają przed bramą: prawa, życia, śmierci. Chcą zobaczyć, co jest po drugiej stronie, przejść tam, przedostać się. Stajemy przed tajemnicą. Umiemy wyobrazić ją sobie tylko naszą miarą, chcemy zamknąć ją w dostępnym nam języku, znanych doświadczeniach cielesności. Z tego choćby powodu jesteśmy skazani na klęskę. Zaufajmy Orsonowi Wellesowi, ktory zmierzył się z Procesem, z historią o człowieku przychodzącym do bramy prawa:

„Prawdziwej tajemnicy nie da się zgłębić i nic nie jest w niej ukryte. Nie ma nic do wyjaśnienia... Powiedziano, że logika tej historii jest logiką snu. Czujesz się zagubiony w labiryncie? Nie szukaj wyjścia. Nie zdołasz go znaleźć... Wyjście nie istnieje." Gdzie wyjście nie istnieje, trzeba przejść przez teatr.

Spektakle:

6, 8, 9 stycznia 2011 17:00

7 stycznia 2011 19:00

spektakle z napisami w jęz. angielskim

Farat Film Studio, ul. Notecka 22 (autobus dla widzow odjeżdża spod teatru ul. Madalińskiego 10/16 na godzinę przed spektaklem)

Bilety: 100, 80, 60 zł

Zniżki: 25% studenci, emeryci.

„Ta premiera ma w sobie zachwycającą melancholię, jakby przeczuwając grozę swojego umierania i umierania teatru, reżyser z niczym się nie spieszył. Zamieranie i odradzanie się sztuki i życia. W to Wierzy Warlikowski"

Łukasz Drewniak, Dziennik Gazeta Prawna Kultura

„[Krzysztof Warlikowski] odszedł tym razem najdalej od tradycyjnie pojmowanego teatru.

Koniec idzie w przeciwnym kierunku. Nie probuje ogarniać szerokiej perspektywy, stając się w karierze artysty dziełem najbardziej osobistym […]"

Jacek Wakar, Przekroj

„Dzięki formalnej perfekcji, genialnej muzyce Pawła Mykietyna, światłom Felice Ross, widowiskowej scenografii Małgorzaty Szcześniak i ogromnej szczerości znakomitych aktorow powstał medytacyjny, piękny spektakl"

Paweł Sztarbowski, Metro Warszawa

„David Lynch w filmie Mulholland Drive grozi, że opanują nas mroczne widma i niby-symbole. […] Warlikowskiemu blisko do tego przekonania. Koniec to podroż przez ostatni, przedśmiertny koszmar. Koszmar, w ktorym sami się przesłuchujemy, sądzimy i dokonujemy na sobie egzekucji. […]

„Warlikowski nigdy jeszcze nie bawił się aż tak cielesnością swoich aktorow. Nie tworzył z nich hybryd, poł marionet, poł ludzi czy zwielokrotnionych cyfrowo powidokow. Tym razem odbiera im momentami głos, czasem podmienia ciało (np. wstawiając zamiast przemawiającego Stuhra lalkę), podwaja ich filmowo, rozbija, zszywa i tnie."

Joanna Derkaczew, Gazeta Wyborcza

„W scenach rozgrywających się w zaciemnionych pokojach Lyncha, będących jednocześnie miejscami rozkoszy i kaźni, bohaterowie Warlikowskiego spotykają sędziego (Sędziego?) i jego pomocnika (Charona?), konfrontują się ze swoimi „winami", drążą sumienie, analizują lęki. […]

Warlikowski portretuje artystow, ludzi, ktorzy uciekają od życia, tworzą własne światy. To ich wina: życie w fikcji."

Aneta Kyzioł, Polityka

„Koniec Warlikowskiego nie pomaga w odpowiedzi na pytanie, czy rację mają wierzący, czy niewierzący. Zostawia w głowie otwartą ranę." Artur Duda, Teatr

bilety:

60.80.100

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ