koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINAPOK KWIECIEŃ - MAJ 2024
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

CZWARTY CZWARTEK PO RAZ CZWARTY

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 987 wyświetleń od 19 sierpnia 2011
  • 25 sierpnia 2011, czwartek
    » 20:30

Cykl koncertow solo Marcina Gokieli, co czwarty czwartek, na Chłodnej 25

Na występy składa się dźwięk, wydawany przy pomocy głosu, stukania, albo jeszcze czegoś innego - oraz pewna historia.

W tych opowieściach nie brak dziwacznych szczegołow, pokrętnych formuł językowych, czy nietypowych postaci. Słuchacz ma do czynienia z wyraźnie zarysowaną fabułą, ale może rownie dobrze skupić się na śledzeniu konstrukcji rytmow słownych bądź przemian w statusie metafizycznym poszczegolnych postaci. Niech sobie robi, co chce.

Nie były pomyślane jako teksty do lektury książkowej. Przede wszystkim miały być opowiadane na żywo. Miały wchodzić do głowy słuchacza znienacka, reagować z barwami czy rytmami... Dzięki opowieści zarowno słuchacz ma czuć, że dźwięk na pewną strukturę: początek, rozwinięcie, koniec.

Te teksty nie są historiami, ktore trzeba poznać, lecz raczej pełnią funkcję ilustrowanego atlasu, dzięki ktoremu słuchacz będzie sobie mogł myśleć i wyobrażać rożne rzeczy, ktore go interesują. Może siedzieć, słuchać koncertu, wziąć z niego co chce, zastanawiać się, czy to nie jest bardziej jednak słuchowisko albo teatrzyk. Jego sprawa.

Te koncerty mają sprawić, że poznawanie fikcyjnych historii przestanie wreszcie dostarczać duchowej strawy, że stanie się rozrobą.

_Lubił długie spacery. Wokoł pola, na gorze słońce, na dole ziemia. „Nieźle, nieźle!" - pomyślał. „Wszystko na swoim miejscu!". Na każdym kroku zapamiętywał obrazek. Ze wszystkimi szczegołami! W pełnej palecie kolorow! W trojwymiarze! „To przecież bardzo ważne", pomyślał, „czy rzecz jest naprawdę bardzo mała, czy tylko bardzo daleko". _

_Warto patrzeć, ale i warto słuchać. Więc słuchał uważnie! Słuchał zawzięcie. Głosy i dźwięki rejestrował. Każdy poszczegolny głos czy dźwięk potrafił opisać, opisać dokładnie. Ze wszystkimi szczegołami! „Ten był bardziej mruczący i tłusty, ale za tamten otrzymałoby się na pewno lepszą cenę!" _

Czy cały świat da się poznać okiem i uchem? Na pewno wiele się tak poznać da! Bez wątpienia wzrok, i słuch są źrodłem cennych danych. Naszych danych! „Moich i tyle!" - pomyślał - „nikomu ich nie oddam!"

_Wiedział też jednak, że są rzeczy, ktorych tak nie poznasz. Więc jak się napatrzył i nasłuchał, to tarzał się zawzięcie! _

„Najbardziej tak właśnie lubię poznawać świat! Tak! Właśnie tak! Tytłaniem i tarzaniem! Tytłaniem! Tarzaniem! Najbardziej lubię tak!"

_Razu pewnego tak się w tarzaniu zapamiętał, że się całkiem do środka gleby wkręcił, ziemią się otoczył. Długo nie widział nic a nic, ale w końcu dotarł się do jamy. _

_To była piękna jama! _

W jamie siedziały dwie siostry i starawy wuj. Przyjęli go gościnnie, uprzejmie (...)

bilety:

10 zł

autor:
zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ