ArtKiosk, w którym można kupić sztukę niezależną, do niedawna w ogóle niedostępną na polskim rynku sztuki, powraca na mapę Warszawy. Po triumfalnym zdobyciu centralnej wieży miasta - PKiN, gdzie ArtKiosk miał swą siedzibę przez trzy miesiące, galeria zapuszcza korzenie przy jednej z najbardziej gorących ulic Powiśla. SOLEC 30 stanie się więc, tego lata, Mekką poszukiwaczy dobrej i taniej sztuki, miłośników printów wszelakich, ludzi opętanych potrzebą tworzenia, pasjonatów przetwarzania, uzależnionych od farby... i wielu innych. Dołącz i TY! Otwarcie odbędzie się 8 kwietnia, o godzinie 19.00, przy ul. Solec 30. ArtKiosk będzie czynny od wtorku do niedzieli w godzinach 15.00 - 20.00 ArtKiosk jest efektem długoletniej współpracy i przyjaźni, Pracowni Sitodruku SITO z berlińskimi No Style Fuckers, Czentrifugą, Mehr Siebdruck. Jest próbą przeniknięcia sztuki do dnia codziennego i zaszczepienia jej w naszych mieszkaniach, w miejsce masowo kopiowanych reprodukcji. W asortymencie galerii znajdują się przede wszystkim grafiki młodych artystów z Warszawy i Berlina wykonane w technice sitodruku oraz niszowe wydawnictwa. Jednak ArtKiosk nie zamyka się w sztywnych ramach kategorii. W trakcie otwarcia ArtKiosku na ścianach zobaczymy 5 zdjęć artystów Galerii Czułość: Leny Dobrowolskiej, Kuby Mounta, Witka Orskiego, Łukasza Rusznicy i Janka Zamoyskiego. Zdjęcia zostały wydrukowane ręcznie w technice sitodruku, w imponującym formacie 70 x 100, który nadaje im miejskiejską, plakatową formę. Kolejną nowością w ArtKiosku będą miękkie rzeźby Miszka Ajdackiego - laureata 1 nagrody Przetworów 2012. Miszek do twarzenia swoich instalacji wykorystuje naturalną zwierząt, między innymi sierść psów. W trakcie otwarcia galerii zobaczymy instalację Pussy Riot, który zawiera sierść alpaki i wełnę merynosów oraz psie broszki z sierścią maltańczyka. Na otwrciu ArtKiosku nie może zabraknąć live printingu. W akcji zobaczymy żoliborski kolektyw Kwiatuchi znany z wysadzania miasta kwiatowymi bombami. W trakcie otwarcia, wszystkich chętnych gości pokryją paprotowymi nadrukami. Świetna okazja na wietrzenie szaf i wyjście wiosną w miasto w roślinnym kamuflarzu. Głónym punktem otwarcia będą wyprzedaże. Finałowy dzień obniżki cen w ArtKiosku, to możliwość zakupu dobrej sztuki naprawdę tanio, bo tylko tego dnia ceny grafik spadną o 40%.
Otwarciu będzie toważyszyć wyprzedaż mebli i rowerów Dominika Ośko, twórcy marki Lowery i samoobsługowej stacji naprawy rowerów przy Centrum Kopernika. Miłośnik metalu i pojazdów mechaniczny, który w sezonie 2012 „wypuścił” w miasto ponad 200 rowerów, wyprzedaje swoje ostatnie realizacjie, by skupić się na nowych projektach. Wyposażenie ArtKiosku prawie w stu procentach będzie na sprzedaż. Stalowo szklane stoły, niepowtażalne krzesła, klasyczne fotele będzie można kupić po okazyjnych cenach. Dochód z wyprzedaży Dominik Ośko chce przeznaczyć na realizację kolejnych autorskich projektów, które na pewno zobaczywm w przyszłości w ArtKiosku.