Al - perkusja, Bodo - klawisz, Kuba - gitara

Bodo i Kuba znali się w czasach, gdy Al się dopiero rodził. Współtworzyli wtedy w Opolu zespół Elendil. Potem tory ich życia się rozdzieliły. Jednak praca, kobiety, podróże i dzieci nie ugasiły w nich płomienia tworzenia muzyki.

Po 20 latach znowu spotkali się w sali prób. Już w Warszawie. Chwilę później dołączył do nich Al i tak powstał Trilusion. Po 3 próbach mieli już materiał na płytę.

Wszystko zrodziło się z improwizacji bez granic. Ta spontaniczność jest motorem napędowym Trilusion. Podczas improwizacji grasz emocjami, wychodzisz poza schematy – mówi gitarzysta Kuba Jabłonka. Ostatnio przeczytałem wypowiedź Lesza Możdżera: „Muzyka jest kosmiczną istotą, duchem, który przepływa przez ludzi i być może jest to najdoskonalsze narzędzie rozmiękczania ludzkich serc”. Nie mam nic do dodania:)

Na koncertach Trilusion nigdy nie wiadomo, co zdarzy się na scenie. Większość utworów zespołu to energia i muzyka właśnie tej jednej i niepowtarzalnej chwili.

https://www.facebook.com/events/186748351508435/

www.tygmont.com.pl bilety 10 pln