koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

Marek Napiórkowski "UP!"

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 18 163 wyświetleń od 13 lutego 2014

Marek Napiórkowski-gitary Adam Pierończyk-saksofony Henrek Miśkiewicz-klarnet basowy Krzysztof Herdzin-fortepian Robert Kubiszyn -kontrabas i gitara basowa Paweł Dobrowolski-perkusja

i nonet muzyków symfoniczych

V-Records i Vertigo Jazz prezentują najnowszy album Marka Napiórkowskiego UP!

Po bestsellerowych i świetnie przyjętych przez recenzentów albumach NAP i Wolno oraz koncertowej płycie KonKubiNap, przyszedł czas na przedsięwzięcie zrealizowane z niemal orkiestrowym rozmachem.

Kompozycje Marka Napiórkowskiego zawarte na płycie UP! zagrał zespół złożony ze znakomitych jazzmanów: Krzysztofa Herdzina (fortepian), Amerykanina Clarence'a Penna (perkusja), Roberta Kubiszyna (kontrabas i gitara basowa), Adama Pierończyka (saksofony sopranowy i tenorowy) oraz Henryka Miśkiewicza (klarnet basowy).

W dwudniowej sesji nagraniowej wzięli też udział muzycy klasyczni, tworzący nonet (flet, obój, dwa klarnety, klarnet basowy, puzon, fagot, waltornia i wiolonczela). Dzięki aranżacjom Krzysztofa Herdzina w autorskich kompozycjach Marka Napiórkowskiego znalazło odbicie kilka muzycznych światów: improwizowany, dynamiczny jazz spotyka się tu z wyrafinowaną współczesną kameralistyką, filmowa i teatralna ilustracyjność idzie w parze z ulotnymi balladami.

Marek Napiórkowski: UP! jest płytą koncepcyjną, zamkniętą, dźwiękową opowieścią. Chciałem, żeby udział muzyków klasycznych zaowocował nowym, niespotykanym wcześniej brzmieniem. Nie miałem awangardowych ambicji, ale zależało mi, by, zachowując przejrzystość i komunikatywność, uniknąć skojarzeń z nieco wyeksploatowaną w jazzie formułą „solista plus orkiestra”. Ta muzyka to efekt moich poszukiwań i przemyśleń, historia faceta, który nie jest już młodzieniaszkiem, ale który nie chce oglądać się do tyłu. Każda z poprzednich płyt była powodem do dumy i źródłem ekscytacji, ale UP! jest dla mnie czymś szczególnym. Sumą doświadczeń, wejściem na wyższy poziom i pierwszym krokiem, by iść… jeszcze wyżej. Wyżej. Mądrzej. Piękniej. UP!

autor:
zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ