koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

25 KLATKA RE-EWOLUCJA

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 18 474 wyświetleń od 22 października 2014
  • 25 października 2014, sobota
    » 19:00

„25 klatka: re-ewolucja.”

Wydarzenie artystyczne, którego bohaterami są Małgorzata Jabłońska oraz Paweł Zacharewicz.

Terminem „25 klatka” określa się metodę kodowania podprogowego. Na 24 klatki–sekwencje zamieszczone w jednej sekundzie wyświetlanego obrazu filmowego dołącza się 25 klatkę, nie dostrzegalną dla ludzkiego oka, której celem jest przemycenie informacji, co odbywa się poza refleksją oglądającego. Celem tej metody jest programowanie zachowań ludzkich, wytwarzanie pragnień, upodobań czy stanów emocjonalnych poza świadomością człowieka. Skutecznie metodę tą zastosował Alfred Hitchcock używając jako 25 obrazu czerwonego koloru, co potęgowało u widzów nastrój grozy, lęku i przerażenia a zarazem magnetycznie przyciągało uwagę. Niestety, nasza cywilizacja podążyła tą drogą tak dalece, że odnosi się wrażenie, iż czerwona 25 klatka autora Ptaków rozrosła się na całą sekundową sekwencję. Film, media, wiadomości, gry komputerowe lubują się w pokazywaniu przemocy, nieszczęścia, okrucieństwa. Obrazy te nie wnoszą żadnego wartościowego przesłania, ich celem jest jedynie przykucie uwagi, a zarazem jej otępienie, wywołanie negatywnych emocji: strachu, chorobliwego podekscytowania, agresji.. Wydarzenie: „25 klatka: re-ewolucja.” jest początkiem procesu odwrócenia tego zjawiska. Dzisiaj chcemy, aby 25 klatką w sekwencji otaczającego nas życia, była sztuka odwołująca się do piękna natury. Spotkanie twórczości artystycznej Małgorzaty Jabłońskiej i poezji Pawła Zacharewicza przedstawiamy jako podprogową, choć jawną, sekwencję, której celem jest odwrócenie procesu degradacji. I choć niektóre środowiska i instytucje pragną uczynić z człowieka istotę w pełni kontrolowaną, której emocjami, pragnieniami i ambicjami dowolnie sterują, to pozostajemy w przekonaniu, które wyrażamy w sztuce, że proces ten można zahamować. Poprzez piękno jesteśmy w stanie otworzyć nasze skrępowane wewnętrzne przestrzenie, które uwolnione, przemienią świat. Zapraszamy do spotkania, zapraszamy do re-ewolucji.

Autorzy wydarzenia:

Małgorzata Jabłońska – ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie.

Jesteśmy zbudowani warstwowo, zarówno na poziomie fizycznym jak i na poziomach subtelnych: mentalnym i duchowym. Wzrastamy przejmując cudze poglądy, zapatrywania. Pierwsi rodzice, a potem inni opiekunowie „układają” w nas swoje przekonania, prawdy. Tak dorastamy. Nawet przypadkowo spotkana osoba wywiera na nas wpływ. Wchłaniamy te poziomy, filtry.

Motyw narastania warstwowego, przenikania się nawzajem różnych czynników oraz zmienny efekt końcowy są przedmiotem moich rozważań. W obrębie jednego obrazu zawieram wszystkie te zagadnienia między innymi poprzez nowatorską technikę jaką stworzyłam.

Między dwiema szybami tworzę nowe rzeczywistości nawarstwiając kolorowe, przezroczyste materiały – jedwabie, organzy itp. Transparentność moich obrazów pozwala mi „nałożyć” je na zastaną rzeczywistość. Prace można oglądać z obu stron – z przodu i z tyłu, na różnych tłach, kreując w ten sposób nową jakość. Wieloznaczność każdego obrazu zależna od przestrzeni w jakiej ten się znajduje uzmysławia nam, że nic nie jest takim, jakim się zdaje.

Artystka prezentowała swoje prace m.in. w Kaliningradzie (Rosja), Nurtingen (Niemcy) oraz w Nowym Jorku (USA).

Paweł Zacharewicz – ukończył Polonistykę na UMCS w Lublinie. Doktor nauk humanistycznych.

To nie tylko ten konkretny zbiór wierszy – cała twórczość jaka wyszła spod mojego pióra, należy to tego tomu, czy to Korowód Słońca, czy Tespih w czas zaćmienia, oraz te książki, które dopiero powstaną. Wszystkie są Pieśnią o iluzji.

Ta piękna i dynamiczna siła, z której zbudowana jest rzeczywistość, tworząc całą tę różnorodność sama z siebie, realizuje swoje wewnętrzne pasje, swoją grę i zabawę w jednej chwili zamieniając głupca w mędrca, nikczemnika w męża stanu, szczęście w dramat i odwrotnie, dla swojej własnej radości stwarzania i rozwiązywania. Można również, a o tym dotąd nie pisałem, zatrzymać korowód zmian i przekroczyć iluzję. Niektóre utwory dotykają tego tematu. Sfera przekroczenia iluzji owiana jest tajemnicą i ciszą. Rozpisywanie się na ten temat byłoby niestosownością zbliżoną do świętokradztwa.

Jednocześnie w przebłyskach, niekiedy krótszych niż mrugnięcie powieki, zdarza się zobaczyć, że podstawą egzystencji, rzeczywistym ciałem życia jest oszałamiająca, pulsująca miłość, i że każdy element życia jest ściśle połaczony z drugim, stanowiąc pełnię i jedność, z której wszystko się wynurza i do której wszystko powraca. Zagubienie i cierpienie jednostki rodzi się z jej poczucia oddzielenia od macierzy. Oddzielenie jest pozorne, iluzoryczne, ale konsekwencje oddzielenia bardzo dotkliwe. Czynnikiem, który rozbija tę jedność jest nasze ego. (ze Wstępu do „Pieśni o iluzji”)

... oszalały od starego wina tańczę tutaj pośród śpiących klaszcząc w dłonie

Opublikował tomy: Korowód Słońca czyli Apropentpikon (Lublin1993), Tespih w czas zaćmienia – nagroda Anny Kamieńskiej za najlepszą książkę poetycką Lubelszczyzny za 2012r. Pieśń o iluzji (Kraków 2014). Oraz W stronę nowego paradygmatu. Szkice o twórczości Wata, Gombrowicza, Stachury, Miłosza i Tokarczuk (Toruń 2008)

autor:
zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ