koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINAPOK KWIECIEŃ - MAJ 2024
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

Toniejestpostawartystyczna!

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 429 wyświetleń od 11 marca 2016

Warszawa » ul. Rynek Nowego Miasta 5/7 00-229 Warszawa » NA MAPIE

  • 19 marca 2016, sobota
    » 19:00

To nie jest postawa artystyczna! – to jedna z najsłynniejszych wymówek Kantora wobec jego współpracowników i też tytuł monodramu…. „toniejestpostawartystyczna! czyli premiery nie będzie!” Anny Piotrowskiej i Łukasza Pawłowskiego Autorzy spektaklu postanowili przyjrzeć się twórczości Tadeusza Kantora, ale z punktu widzenia jego stosunku do aktora i istnienia aktora na scenie. Tadeusz Kantor traktował scenę jako tzw. „pokój wyobraźni”, w którym wszystko może się wydarzyć, każde spotkanie jest możliwe, a jedynym ograniczeniem jest tylko fantazja twórców. Często sięgał do osobistych przeżyć, wspomnień z dzieciństwa i sytuacji, których sam był świadkiem. W „toniejestpostawartystyczna! czyli premiery nie będzie!” twórcy próbuje połączyć „pokój wyobraźni” Kantora z osobistymi doświadczeniami życia w Koszalinie. Umarła Klasa tak, ale w bloku koszalińskim zwanym „Wieżowcem Samobójców”. W ten sposób ukazują własny proces stawania się artystami, ale też mechanizmy rządzące relacją aktora z reżyserem oraz konflikty związane z procesem tworzenia spektaklu. Nie ma tu natrętnej dydaktyki, ani muzealnych ciekawostek, mimo że spektakl powstał z okazji 100 lecia urodzin Kantora. Wiele jest za to improwizowanych dialogów, ekspresyjnych działań, akcji przekraczania granic scenicznych i ruchu. Monodram Piotrkowskiej i Pawłowskiego to hołd złożony Kantorowi ale w postawie artystycznej, bliskiej duchowi twórcy teatru Cricot.

„Niezwykły instynkt improwizacyjny Pawłowskiego i przepastne pokłady energii umożliwiły bowiem rzecz arcytrudną – wykreowanie bohatera zbiorowego w pojedynkę, bohatera przeistaczającego się, o wielu twarzach, a jednak spójnej energii, utrzymywanej grą aktorską i wyczuciem przestrzeni, w jakiej rozgrywał się spektakl w imię Artysty. Nie był to bowiem pokłon złożony Tadeuszowi Kantorowi, a właśnie spektakl Artysty, niejako bohatera patronującego całej niemalże twórczości Kantora. „toniejestpostawaartystyczna! czyli premiery nie będzie!” to coś sytuującego się pomiędzy tradycją teatralną, fascynacją wielkimi postaciami Wielkich Kreatorów teatru takich jak Kantor, a żywą, osobistą i bezkompromisową własną wizją, która manifestuje się „tu i teraz”, nie bacząc na powiązania z innymi twórcami. Pojawienie się fotela, mikrofonu, rekwizytów, podkreślają dobitnie proces stwarzania aktora przez teatr z całym arsenałem środków, przedmiotów. Słowem, wytwarzania teatralnej formy i obudowy. Dlatego właśnie spektakl ten uznać należy przede wszystkim za efekt twórczego spotkania Pawłowskiego i Piotrowskiej – wzajemnego improwizowania i tworzenia, ukierunkowania na wydobycie maksymalnych sił aktorskich, reżyserskich, scenograficznych, poetyckich, ale i prywatnych inspiracji oraz słabości wykorzystanych jako atuty.”

Źródło: Anna Duda, Reflektor

zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ