koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

"Chodź ze mną do łóżka" - Sonia Bohosiewicz w Teatrze WARSawy

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 729 wyświetleń od 6 kwietnia 2017

Warszawa » ul. Rynek Nowego Miasta 5/7 00-229 Warszawa » NA MAPIE

  • 17 kwietnia 2017, poniedziałek
    » 19:00

„Chodź ze mną do łóżka” to doskonały monodram Soni Bohosiewicz, która z błyskotliwą inteligencją opowiada o przeszłości swojej bohaterki i trudnej rzeczywistości, w której przyszło jej żyć. Jest to przejmująca, ciepła, wzruszająca, ale i bardzo zabawna sztuka, która z pewnością zachwyci nawet najbardziej wyszukanego widza. Rola za występ w monodramie przyniosła Soni Bohosiewicz Różę Gali 2014 w kategorii „Teatr”. Reżyseria: Adam Sajnuk Scenografia i kostiumy: Katarzyna Adamczyk Światło: Adam Sajnuk Dźwięk: Michał Lamża Animacja: Magdalena Ziarnik Obsada: Sonia Bohosiewicz RECENZJE: „Tym monodramem aktorka wraca na deski po kilkuletniej przerwie. I trzeba uznać jej powrót za udany także za sprawą znakomitej reżyserii Adama Sajnuka. Gdy Bohosiewicz pojawia się na scenie Teatru Polonia (…), wkrótce staje się jasne, że zabierze widzów w podróż, której się nie spodziewali: słodycz pastelowych kwiatków na tapecie ścian jej pokoiku przewrotnie kontrastuje bowiem z tematem ukrytym pod figlarnym tytułem (…). Słodko-gorzka konwencja zmienia się w zależności od tego, z kim akurat bohaterka rozmawia, a właściwie rozgrywa w myślach potencjalną rozmowę w pustym szpitalnym pokoju. Raz uwodzi lekarza w porno-czerwieni, za chwilę prosi męża, by więcej jej nie odwiedzał. Temperamentna kobieta mówi o swoim cierpieniu, na zmianę pogrążając się w mrocznych refleksjach lub z zaskakującym dystansem i ironicznym poczuciem humoru, mając po prostu świadomość własnego absurdalnego położenia.” Piotr Guszkowski, Metro, nr 2717

zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ