koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

"Przyszedł Mężczyzna do Kobiety"

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 11 854 wyświetleń od 25 października 2017
  • 6 listopada 2017, poniedziałek
    » 20:00

Wszyscy liczymy na to, że nasza pierwsza miłość nigdy się nie zakończy i będzie "dozgonna". Jednak statystyki dowodzą, że zazwyczaj tak nie jest. Amerykańscy "specjaliści od serc" twierdzą nawet, że przeciętny człowiek w czasie swojego życia zakochuje się około siedemnaście razy. Żadne badania nie są w stanie rozróżnić miłości "na śmierć i życie" od zwykłego zauroczenia czy wakacyjnej "przygody" ale warto odpowiedzieć sobie na pytanie w jakim miejscu tej statystyki jesteśmy. Warto również zwrócić uwagę na to, że osoby po przejściach przyznają, że im bardziej człowiek jest doświadczony miłosnymi porażkami tym bardziej jest zdeterminowany aby znaleźć nowe uczucie. Nieustanne poszukiwanie miłości jest więc głównym zajęciem niemalże każdego człowieka, bo jak twierdzą eksperci "dla człowieka nie ma większego smutku od przeświadczenia, że nie jest kochany i do nikogo nie przynależy". "Przyszedł mężczyzna do kobiety" to tragifarsa o ludziach "po przejściach", którzy poszukują nowej miłości. To utwór, który głęboko a jednocześnie z "przymróżeniem oka" opowiada historię Niny i Wiktora – dwojga ludzi, którzy po poprzednich rozstaniach, nie mogą sobie znaleźć miejsca w życiu i nie potrafią się pogodzić ze swoją samotnością. Bohaterowie dramatu desperacko ale też z dużą dozą szaleństwa pragną udowodnić sobie i innym, że wciąż zasługują na miłość i są do niej zdolni. Różnymi, często surrealistycznymi sposobami, pragną zwrócić na siebie uwagę, dać do zrozumienia, że są w stanie wciąż pięknie kochać a co najważniejsze lepiej niż dotąd uszanować drugiego człowieka i jego miłość. Historia Wiktora i Niny może stać się dla każdego z nas receptą na to jak poszukiwać miłości i nie dać sobie wmówić, że jesteśmy bezwartościowi czy nikomu nie potrzebni. To sztuka o tym jak zwyciężyć smutek i przygnębienie i zacząć znowu żyć pełnią szczęścia. Obojętnie w którym znajdujemy się momencie: w euforii wielkiego uczucia, totalnym smutku czy frustracji osamotnienia to warto poświęćić dwie godziny na to aby popatrzeć na ludzi walczących o swoją przyszłość. Zapraszamy Państwa na tę zabawę w "co by było gdyby?". Wciąż atrakcyjna choć już daleko "po...nastce" Viola Arlak i już "po...dziestce a ciągle przed....dziesiątką" prężący się do nowego skoku Tadeusz Chudecki – dwoje komediowych aktorów zaprasza na dwie godziny życiowej mądrości, absurdalnego śmiechu i wzruszających uniesień. Viola Arlak i Tadeusz Chudecki

zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ