koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  6 lat temu  »  

Jan “Ptaszyn” Wróblewski Sextet: “Komeda. Moja słodka, europejska ojczyzna”

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 10 646 wyświetleń od 8 marca 2019
  • 23 marca 2019, sobota
    » 19:00

sala: Broadway wstęp: 20/30 zł, bilety do nabycia online lub w DK Kadr

Muzyczna wizja zjednoczonej Europy w dziele Krzysztofa Komedy zinterpretowanym po 50 latach przez Jana “Ptaszyna” Wróblewskiego.

Dzieło Komedy „Moja słodka europejska ojczyzna” powstała w 1967 roku jako jeden z ostatnich projektów Krzysztofa Komedy zrealizowanych przed wyjazdem do USA na zamówienie Joachima-Ernsta Berendta – szefa działu niemieckiej rozgłośni SWF, w ramach jego serii płytowej „Jazz und Lyrik”. Ideą było połączenie polskiej poezji przetłumaczonej przez wybitnego znawcę tematu, urodzonego w Łodzi, Karla Dedeciusa z muzyką Komedy. Scenariusz projektu stworzył sam Komeda dobierając 24 wiersze i grupując je w 13 kompozycji. Były pośród nich m.in. wiersze Wisławy Szymborskiej „Drobne ogłoszenia”, „Przyjaciołom”, Czesława Miłosza „Ziemia”, „Campo di Fiori, „Piosenka o końcu świata”, Zbigniewa Herberta „Kołatka”, Tadeusza Różewicza „Zostawcie nas”, Kazimierza Przerwy-Tetmajera „Szukam cię”, Adama Ważyka „Cyrk”, Stanisława Grochowiaka „Don Kiszot”. Powstała muzyka pełna pięknych melodii, doskonale zintegrowana z tekstem odczytywanym przez aktora. Geneza samego tytułu „Meine Süsse Europäische Heimat” – pochodzi od fragmentu wiersza Czesława Miłosza „Ziemia”: Słodka moja europejska ojczyzno, Motyl siadając na twoich kwiatach plami skrzydła krwią.

Zatem spoiwem europejskiej ojczyzny stały się jej korzenie kulturowe oraz wspólne cierpienia narodów wyniesione z II wojny światowej. Komeda uznawał ten zbiór za swoje „najważniejsze i najpiękniejsze muzyczne dzieło”. Kilka motywów kompozytor rozwinął w nagraniach radiowych realizowanych w Polsce już bez udziału aktora czytającego wiersze. Więcej po prostu nie zdążył. Nieznanym faktem jest, że kompozycjami tymi zachwycił się sam Miles Davis i było to zaczątkiem ich niedokończonej niestety współpracy w Hollywood. Pełna ścieżka muzyczna (bez udziału aktora) z tego projektu nigdy nie została nagrana. Komeda zaraz po przyjeździe z Baden-Baden wystąpił na Jazz Jamboree’67 i zaraz potem wyjechał do Hollywood. Na JJ wykonał tylko jedną rozbudowaną kompozycję „Night-time Daytime Requiem”, którą zadedykował Johnowi Coltrane’owi. (według. Stańki, jest to „ta największa kompozycja Komedy”). Ciekawostką jest to, że pierwowzorem tej kompozycji jest utwór „Temat dla jednego a wariacje dla drugiego świata”.

autor:
zmodyfikowano  6 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ