koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Wrocławianka roku GalaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  5 lat temu

XIV Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje: DANCING: ŁUBU DUBU

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 073 wyświetleń od 21 listopada 2019
  • 22 listopada 2019, piątek
    » 21:00

DANCING: ŁUBU DUBU

Tej nocy w przebraniu będzie można zanurzyć się w świat inspirowany twórczością Stanisława Barei. Na parkiecie spotkają się wszyscy, których znamy i kochamy: Stanisław Paluch i Stanisław Anioł, lekarz Kołek i dźwigowy Kotek, docent Furman, Balcerek oraz Żona Dyrektora. Pod batutą Jakuba Lubowicza zagra na miarę swoich możliwości Orkiestra Dancingowa „Zmiennicy”, jako gwiazda wieczoru zabłyśnie Małgorzata Ostrowska („Szklana pogoda”, „Meluzyna”), a całość poprowadzi Kuba Kozak.

XIV Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje

Wiech | Bareja | Kondratiuk

Elity duchowe narodu zawsze gardziły komedią jako gatunkiem podrzędnym. W kraju, w którym kulturalny człowiek oficjalnie mógł jedynie hołubić dzieła bombastyczne, opatrzone pieczęcią powagi, (…) szydzono ze skromnego komedianta, odmawiając mu prawa do uznania jako twórcy – tak osiemnaście lat temu Tomasz Przybyłkiewicz pisał o twórczości Stanisława Barei. Czas, który upłynął od tego momentu, i ten, który go poprzedzał, nie różnią się wbrew wszystkim zwrotom historii od czasu dzisiejszego. Pogardliwa kpina nadal dyskredytuje najmocniej, a błoto słów wciąż wylewa się rzeką – nieważne, że tym razem z klawiatur, ważne, że z tą samą nadzieją, że w kogoś trafi.

Gdy powracamy dziś do twórczości Stanisława Barei, widzimy, jak wiele historia kultury może nauczyć nas o nas samych – o tym, czy bliższy nam jest rozwój czy błędne koło, do czego się odwołujemy i jak działamy, gdy widzimy, że świat staje na głowie. Niezależnie od zmian ustrojowych i pokoleniowych na ziemi niewinnych czarodziejów surrealizm niektórych zdarzeń ma się dobrze. Chyba że trafi na tak charakterystyczny dla warszawiaka humor, dystans i dowcip – wtedy pod postacią Walerego Wątróbki czy któregoś z bohaterów Alternatyw 4 wypuszczone zostaną strzały zabójcze dla konformizmu, idiotyzmu, ambicji i umysłowości rodem spod rogatek.

Tegoroczny festiwal wraca do twórczości mistrzów, by przypominać, że Warszawa nie może stracić swego daru konsekwencji w trzymaniu się ironicznej strony myślenia i niechęci do propagandowej głupoty. Bardzo stołeczne bowiem są: tępiony przez pryncypia propagandy humor przedwojenny Wiecha czy powojenny, obraźliwy dla klakierów systemu humor Barei, ale też pozasystemowa wolność wyborów Kondratiuka.

Dlatego podczas tegorocznej edycji festiwalu spojrzymy na świat przez okulary czułego i życzliwego człowiekowi optymizmu – narzędzia dającego perspektywę, która pozwala godnie i z dystansem przeżyć uwikłanym w absurdy codzienności jednostkom. Te okulary niewinni czarodzieje podejrzeli u tegorocznych bohaterów festiwalu, których wiernymi sprzymierzeńcami była zawsze publiczność.

Wiech, Bareja i Kondratiuk szczodrze się za to nam odwdzięczali swoją twórczością. Choć operowali różną wrażliwością i innymi środkami wyrazu, choć sięgali po odmienne tematy i różnych bohaterów, to życzliwie – jak zauważył Maciej Pawlicki – przypominali nam jedno: nasz świat stoi na głowie, a my wszyscy udajemy, że tego nie widzimy, a może nie widzimy naprawdę.

zmodyfikowano  5 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ