koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KOMEDAPINOKIO wrzesień 2024KULTURA BIAŁORUSKAKLIMT WrocławWRZESIEŃ POKCO JEST GRANE - WRZESIEŃ 2024 - nr 363
zmodyfikowano  4 lata temu  »  

40. WST: HISTORIA PRZEMOCY | TRANSMISJA NA ŻYWO

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 015 wyświetleń od 26 listopada 2020

HISTORIA PRZEMOCY (Édourd Louis)

Ewelina Marciniak, uznana reżyserka teatralna, laureatka Paszportu Polityki i zdobywczyni wielu prestiżowych nagród, przygotowała polską prapremierę inscenizacji książki Édouarda Louisa – gwiazdy młodego pokolenia francuskich pisarzy, jednego z najpoczytniejszych autorów nad Sekwaną. Paryż, wigilijna noc, przypadkowe spotkanie, które odciska się tragicznym piętnem na życiu głównego bohatera – wstrząsająca historia o banalności i przypadkowości przemocy w rozpadającym się, pełnym podziałów i wzajemnego niezrozumienia świecie.

TWÓRCY:
Przekład: Joanna Polachowska
Reżyseria: Ewelina Marciniak
Scenografia: Ewelina Marciniak, Grzegorz Layer
Kostiumy: Natalia Mleczak
Muzyka na żywo: Wacław Zimpel
Światło: Mirek Kaczmarek

OBSADA:
Martyna Rozwadowska, Michał Karczewski, Oskar Malinowski (gościnnie), Piotr Nerlewski (gościnnie), Roland Nowak, Dominik Rybiałek (gościnnie)

fot. Natalia Kabanow

„Wyreżyserowana przez Ewelinę Marciniak (...) Historia przemocy to spektakl zaskakujący, przejmujący i ważny; widowiskowy, a równocześnie wysmakowany i stonowany wizualnie. Z perspektywy zaścianka polskiej świadomości – gdzie przynależy się ze względu na fałszywe uprzedzenia, a nie miejsce pochodzenia czy zamieszkania – prowokacyjny.”
Piotr Dobrowolski, teatralny.pl

„I o tym jest przede wszystkim ten spektakl: o tym, jak łatwo można zostać pozbawionym własnej historii i wywłaszczonym ze swojego cierpienia. (...) To dowód na to, że można grać psychologicznie, nie ocierając się o żenadę – być autentycznym i emocjonalnym, ale nie ckliwym. Jest w grze Nerlewskiego ból, który dotyka, ale nie szantażuje.”
Marcelina Obarska, culture.pl

kup bilet >>

zmodyfikowano  4 lata temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ