koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  3 lata temu

ALEJA ZASŁUŻONYCH

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 50 358 wyświetleń od 18 grudnia 2021

Warszawa » ul. Marszałkowska 56 00-545 Warszawa » NA MAPIE

  • 23 czerwca 2022, czwartek
    » 19:30
  • 22 czerwca 2022, środa
    » 19:30
  • 26 maja 2022, czwartek
    » 19:30
  • 25 maja 2022, środa
    » 19:30
  • 2 kwietnia 2022, sobota
    » 19:30
  • 1 kwietnia 2022, piątek
    » 19:30
  • 7 marca 2022, poniedziałek
    » 19:30
  • 6 marca 2022, niedziela
    » 17:00
  • 29 stycznia 2022, sobota
    » 16:00
  • 28 stycznia 2022, piątek
    » 19:00

Reżyseria: Krystyna Janda
Scenografia i kostiumy: Zuzanna Markiewicz
Reżyseria światła: Katarzyna Łuszczyk
Realizacja materiału filmowego: Andrzej Wolf
Kompozycja muzyki do piosenki "Szalej, nalej": Janusz Bogacki
Wykonanie piosenki "Szalej, nalej": Lidia Stanisławska
Asystentka ds. scenografii i kostiumów: Małgorzata Domańska
Producent wykonawczy: Rafał Rossa
Obsada:
Ona – Krystyna Janda
Mąż – Olgierd Łukaszewicz
Matka – Emilia Krakowska
Urzędniczka Ministerstwa Kultury – Dorota Landowska
Urzędnik kancelarii cmentarza – Grzegorz Warchoł

Data premiery: 30 grudnia 2020

Po wielu latach pracy twórczej, zanurzenia w świecie słów, idei, wzniosłych myśli, po latach życia w środowisku literackim, pisarka orientuje się, że kiedy umrze, jej mąż nie będzie miał za co jej pochować...
Opowieść o człowieku samym wobec siebie, wobec bliskich i obcych, wobec urzędnika, urzędniczki, matki, męża. Ale także opowieść o tych innych wobec poetki. Wszystko w ramach niezwykłej sytuacji-próby, którą bohaterka wymyśla ze skrajnej bezsilności i na którą sama siebie okrutnie wystawia.
Dramat jednego z najciekawszych współczesnych poetów Jarosława Mikołajewskiego pisany przewrotną, prześmiewczą rozpaczą lub – jak kto woli – rozpaczliwą ironią z niemałą porcją czułości, a nawet poezji. Życiowe rozliczenie artystki? A może rozliczenie każdego, kto przez całe życie kultywuje marzenia, a w finale musi się zderzyć z twardą egzystencją?
„Proszę – zaznacza Jarosław Mikołajewski – nie doszukiwać się w tej historii moich własnych doświadczeń. Pozlepiałem bohaterkę z różnych postaci, także z siebie, lecz – jak to się mówi – podobieństwo do świata rzeczywistego jest złudne”.

zmodyfikowano  3 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ