koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365TP Repertuar 11.2024KLIMT wystawa WrocławCantores wiolonczelaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  2 lata temu

Trans-Atlantyk

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 108 wyświetleń od 17 listopada 2022
  • 19 stycznia 2023, czwartek
    » 19:00
  • 18 listopada 2022, piątek
    » 19:00
  • 17 listopada 2022, czwartek
    » 19:00

Adaptacja i reżyseria: Artur Tyszkiewicz

Scenografia: Justyna Elminowska Muzyka: Jacek Grudzień Światło: Mateusz Wajda

występują: Jakub Sasak (), Tomasz Schuchardt (Cieciszowski), Julia Konarska (Panna 1), Artur Barciś (Poseł), Marek Lewandowski (Pułkownik), Przemysław Bluszcz (Gombrowicz), Rafał Fudalej (Podsrocki), Bartłomiej Nowosielski (Baron), Tomasz Kozłowicz (Ciumkała), Dariusz Wnuk (Pyckal), Jan Wieteska (Ignac), Krzysztof Dracz (Gonzalo), Katarzyna Ucherska (Panna 2), Janusz Łagodziński (Tomasz)

Polska, Polsce, Polską, w Polsce, o Polsko… Polska wymieniana na dziesiątki sposobów jest obsesją bohaterów Trans-Atlantyku i jej autora a zarazem narratora, WITOLDA GOMBROWICZA.

Powieść, jedna z najsłynniejszych w naszej literaturze XX wieku, nie powstałaby, gdyby Gombrowicz (w lipcu 1939 roku) nie wsiadł na statek Chrobry do Argentyny, a wysiadłszy w Buenos Aires odmówił powrotu do ojczyzny objętej wojną. Swoje przygody świeżo upieczonego emigranta opisał w książce, która do dziś jest kością niezgody między „prawdziwymi Polakami” a tymi, którzy nie widzą powodu, żeby przed Polską leżeć wyłącznie plackiem.

Czy Ojczyzna – ziemia ojców – musi być dla Polaka rzeczywiście tym, co najważniejsze? A może powinno się stworzyć jakąś Synczyznę – Polskę młodej przyszłości, wyzbytą starych grzechów Polaków Sarmatów? Statek „Polska” w spektaklu Artura Tyszkiewicza od wieków zarazem płynie i stoi w miejscu. Nasza pycha i nasza małość, tromtadracja i szlachetność kręcą nim w kółko, a my na nim, aż do zawrotu głowy.

zmodyfikowano  2 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ