koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KRUPACO JEST GRANE - lipiec/sierpień 2024 - nr 362
zmodyfikowano  3 dni temu

Między obrazami. Malarstwo Beaty Stankiewicz

CO BYŁO GRANE » CO jest GRANE » 3 155 wyświetleń od 19 maja 2024

Warszawa » ul. Dziekania 1 00-279 Warszawa » NA MAPIE

„Między obrazami. Malarstwo Beaty Stankiewicz” - prezentuje twórczość krakowskiej artystki realizowaną w ostatnich latach, ukazującą wnętrza pomieszczeń, świątyń, postacie ludzkie oraz malarstwo sakralne. Całość ekspozycji ukazana jest symbolicznie pomiędzy dwoma obrazami Kassel oraz Fiat i stąd jej tytuł. Obraz Kassel ukazuje samą malarkę z dzieckiem na rękach, zaś Fiat jest jej wizją sceny Zwiastowania. Jednakże te malowidła są przetworzeniem klasycznych wzorców macierzyństwa i powszechnie znanego motywu religijnego zgodnie z indywidualnym stylem Stankiewicz. I nie chodzi jedynie o rozwiązania kompozycyjne czy barwne. Jej obrazy są wyrazem jej duchowości i emocjonalności. Sama artystka o swoim malowaniu mówi: Jeżeli obraz ma być dogłębnym przeżyciem duchowym, a wyobrażam sobie, że ten ładunek zawarty w obrazie rzeczywiście zostanie przez niego wyrażony, to jest to szalenie istotne dla ludzi, którzy później będą z tym obrazem obcować. Wkład mojej pracy i mojego doświadczenia duchowego przekłada się później na jakość obrazu, a co za tym idzie – jego siłę przekazu. Moc obrazu w końcu nie pochodzi z jakości pędzla. To samo widzimy w innych dziełach przedstawionych na wystawie. Mandylion czy wizerunek Matki Bożej są wyrazem nie tylko wiary, ale także interesującym studium portretowym. Oszczędność formy i pustka tła podkreślają twarze, ich rysy oraz zawarte w nich uczucia. Że taki jest styl malarki widzimy w wizerunkach mnichów, jakie towarzyszą świętym obrazom.

Kolejnym istotnym motywem w twórczości Stankiewicz są przedstawienia wnętrz, czy to świątyń czy zwykłych pomieszczeń. Budowanie przestrzeni za pomocą barw oraz – co wydaje się paradoksalne, a przecież w prezentowanych obrazach jest zupełnie naturalne – ciemności, wywołuje interesujący efekt estetyczny. Ale także buduje nastrój, który budzi w oglądających zainteresowanie. Pusta przestrzeń zaciekawia. Co się tam wydarzyło? Co nastąpi za chwilę? Pozornie pozbawione treści przedstawienia budzą w nas szereg skojarzeń. Szczególne interesujący może wydać się „Pokój 32”, ciemna przestrzeń jest „rozrywana” intensywnym różem zasłony. Całość, podobnie jak inne przedstawienia wnętrz, czy wirydarzy klasztornych, intryguje, a zarazem jest prezentacją prawdziwej wirtuozerii technicznej Beaty Stankiewicz. Malarstwo umiejscowione pomiędzy dwoma, kluczowymi dla wystawy obrazami, ukazuje to co najciekawsze w jej twórczości, w ostatnich latach. Portrety, wnętrza czy wreszcie malarstwo sakralne… przed takimi obrazami trudno przejść obojętnie. Kurator wystawy: dr Juliusz Gałkowski Patronat medialny: Radio Warszawa, Tygodnik Idziemy, Tygodnik Niedziela, Gość Niedzielny

zmodyfikowano  3 dni temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ