Guano Apes

Guano Apes w trasie jesienią 2024

Zespół Guano Apes znalazł swoją oazę spokoju. Zamiast poddawać się mechanizmom rynku, niemiecka grupa uwolniła się od nich. Zamiast co roku wydawać nowe płyty, wolą występować na żywo, kiedy tylko poczują wewnętrzną potrzebę. Od tego momentu zaczyna się ekstaza: ci, którzy byli częścią pierwszej trasy po pandemii lub doświadczyli jednego z energetycznych koncertów na dużych festiwalach, doskonale o tym wiedzą. Od pierwszych taktów programowego otwierającego utworu "You Can't Stop Me" przez wszystkie klasyczne hymny aż po ostatni, rozbijający akord bisu "Lords of the Boards", Guano Apes dawali upust dzikiej bestii i dosłownie porwali każdą publiczność. Przy okazji można to również uznać za przełomowe: podczas gdy świat staje się coraz bardziej cyfrowy, Guano Apes idą pod prąd i domagają się analogowego. Albo jak sami to ujmują:

"Jesteśmy bliżsi małpom niż sztucznej inteligencji. W ludziach, w tych starych światowych małpach, drzemie pierwotna siła: pragnienie wolności. My od około trzech dekad wspieramy to dźwiękowo, razem z naszą publicznością. W środku zwrotu ku sztucznej inteligencji i cyfrowego oderwania, uziemienie i zrozumienie człowieka w naturze jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Naszym ręcznie wykonanym dźwiękiem chcemy przywrócić publiczności wewnętrzny kompas, zresetować podstawowe ustawienia tonalnym uderzeniem i tym samym uwolnić wewnętrzną małpę."

Tak będzie również w 2024 roku: Guano Apes potwierdzili już, że jesienią wrócą na trasę koncertową.