koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

Samotny Zachód

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 28 206 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 15 maja 2007, wtorek
    » 19:00
  • 14 maja 2007, poniedziałek
    » 19:00
  • 13 maja 2007, niedziela
    » 19:00
  • 3 stycznia 2007, środa
    » 19:00
  • 19 grudnia 2006, wtorek
    » 19:00
  • 18 grudnia 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 17 grudnia 2006, niedziela
    » 19:00
  • 12 września 2006, wtorek
    » 19:00
  • 11 września 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 10 września 2006, niedziela
    » 19:00
  • 9 września 2006, sobota
    » 19:00
  • 8 września 2006, piątek
    » 19:00
  • 11 maja 2006, czwartek
    » 19:00
  • 10 maja 2006, środa
    » 19:00
  • 9 maja 2006, wtorek
    » 19:00
  • 8 maja 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 7 maja 2006, niedziela
    » 19:00
  • 6 maja 2006, sobota
    » 19:00
  • 26 kwietnia 2006, środa
    » 19:00
  • 25 kwietnia 2006, wtorek
    » 19:00
  • 24 kwietnia 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 6 kwietnia 2006, czwartek
    » 19:00
  • 5 kwietnia 2006, środa
    » 19:00
  • 4 kwietnia 2006, wtorek
    » 19:00
  • 3 kwietnia 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 19 marca 2006, niedziela
    » 19:00
  • 18 marca 2006, sobota
    » 19:00
  • 17 marca 2006, piątek
    » 19:00
  • 16 marca 2006, czwartek
    » 19:00
  • 15 marca 2006, środa
    » 19:00
  • 14 marca 2006, wtorek
    » 19:00
  • 13 marca 2006, poniedziałek
    » 19:00
  • 12 marca 2006, niedziela
    » 19:00
  • 11 marca 2006, sobota
    » 19:00
  • 10 marca 2006, piątek
    » 19:00

Martin McDonagh

  • przekład Klaudyna Rozhin
  • reżyseria, scenografia i opracowanie muzyczne: Eugeniusz Korin
  • kostiumy: Andrzej Lewczuk

Obsada:

  • Natalia Rybicka
  • Tomasz Kot
  • Piotr Kozłowski
  • Michał Żebrowski

Wyobraźmy sobie sztukę teatralną, w której przenikliwość Czechowa łączy się z gwałtownością Tarantino, w której humor rodem z Monty Pythona sąsiaduje z liryzmem księdza Twardowskiego. Sztukę, w której żywioł śmiechu i żywioł tragizmu splatają się w nierozerwalną całość, poruszającą widza do głębi. Sztukę, w której językiem życiowych nieudaczników mówi się o rzeczach najważniejszych: o sensie życia, miłości i wierze.

Właśnie taką wyjątkową sztuką jest Samotny Zachód Irlandczyka Martina McDonagha. Już teraz mówi się o nim, że jest współczesnym klasykiem, a o Samotnym Zachodzie, wielokrotnie wystawianym na całym świecie, że jest utworem genialnym.

Rzeczywiście, potrzebny jest niezwykły talent teatralny, żeby poprzez opowiedzenie banalnej historii z życia zwykłych mieszkańców irlandzkiej prowincji poruszyć tematy i sprawy ważkie i ważne dla każdego z nas. Niezależnie czy jesteśmy z Kielc, Warszawy, czy z Londynu.

Sztuka daje szansę wykreowania poruszających ról, z której na pewno skorzystają aktorzy. Pozwala także na stworzenie fascynującego wizualnie przedstawienia, pełnego dźwięków, kolorów i barw Irlandii.

Premiera w Teatrze Nowym Praga 10 marca 2006 r.

Michał Żebrowski i Tomasz Kot (znany głównie z ekranu: m. in. Skazany na bluesa, serial Niania) – obaj młodzi, niezwykle popularni, ale każdy z nich z absolutnie innym dorobkiem, każdy o innym warsztacie aktorskim – po raz pierwszy spotykają się na scenie. Do tego w rolach, w których każdego z nich trudno sobie wyobrazić.

Ich postacie to zgnuśniali, obleśni, leniwi bracia, spędzający czas w fotelach – głównie na wzajemnym dogryzaniu sobie. Przez większość czasu klną jak szewcy. Obaj bracia budzą wstręt, obrzydzenie, przerażenie, ale już za chwilę śmieszą do łez po to, by w zaraz znów roztkliwić, a pod koniec zaintrygować i bardzo przejąć.

Michał Żebrowski o Tomaszu: '… Tomek Kot był moim pomysłem, uważałem, że byłby do roli Colemana najlepszy, ale od razu machnąłem ręką, bo wydało mi się, że jest piekielnie zajęty. Zadzwoniliśmy i okazało się, że w ciągu kilku dni udało się tak poprzestawiać nagrania, spotkania i próby Tomka,, że dość szybko mogliśmy zacząć wspólne próby (…). Tomek wniósł do spektaklu nową energię i świeżość. Widziałem go w Teatrze Bagatela, dawno, tuż po szkole chyba. Zauważyłem wtedy, że to ewidentnie aktor inteligentny i o takiej indywidualności, że potrafi w sposób bardzo prosty przefiltrować przez siebie to, co mówi reżyser i cały czas być postacią i Tomkiem Kotem jednocześnie. Przy swoich warunkach fizycznych, angażuje inteligencję i mózg, by wszystko dogłębnie zrozumieć. Efekt jest poruszający. Taki konglomerat wartości, to bomba atomowa na scenie…'

Eugeniusz Korin, reżyser spektaklu: '… Tak naprawdę >>Samotny; zachód<< mógłby zostać napisany gdziekolwiek, na przykład w Polsce (…). Jeżeli odejmiemy irlandzkie nazwy, imiona i realia, to tak naprawdę mogłoby się to dziać gdzieś w Polsce. Bieda, ból istnienia, chęć bycia kimś lepszym, kimś innym. Ten przekaz jest bardzo uniwersalny, bo >>Samotny; zachód<< jest szalenie prosty, jeżeli chodzi o przesłanie: Nawet najgorszy człowiek jest wart tego, aby pokładać w nim nadzieję. Nie można skreślać nikogo – nawet najgorszego, bo nawet w nim, gdzieś tam, tli się iskierka Pana Boga. Na scenie mamy oto:

Dwóch braci – jeden zamordował ojca, a drugi to wykorzystał, zaszantażował go i czerpie z tego zyski,

Dziewczynę – sprzedaje bimber, uwodzi starszych mężczyzn i jeszcze się tym szczyci; a na dodatek jest zakochana w księdzu,

Księdza – alkoholika, który nie daje sobie rady z parafią, tchórzliwego samobójcę.

Panopticum najbardziej obrzydliwych ludzkich cech, postaw. Prawda jest jednak taka, że geniusz autora odnajduje w tym wszystkim Pana Boga. I to jest najlepsze, co może się zdarzyć we współczesnym tekście. Autor - nic nie upraszczając, nie pudrując rzeczywistości, nie dodając happy endów – z jednej strony próbuje powiedzieć prawdę, a z drugiej strony – ta prawda jest bardzo budująca…'

Eugeniusz Korin - absolwent Instytutu Teatru, Muzyki i Kina w Petersburgu oraz Wydziału Reżyserii w PWST w Warszawie. W Polsce mieszka na stałe od 1977 roku. W 1990 objął stanowisko Dyrektora Naczelnego i Artystycznego Teatru Nowego w Poznaniu. Pod jego dyrekcją poznańska scena należy do teatralnej czołówki w Polsce. W ciągu dziesięciu lat zbudował oryginalną poetykę i image Teatru Nowego realizując spektakle we własnej reżyserii (m.in. "Ghetto" Sobola, "Czerwone nosy" Barnesa, "Czajkę" Czechowa, "Piękna Lucynda" Hemara). Eugeniusz Korin współpracuje z teatrami w Warszawie, Opolu, Wrocławiu, Łodzi a także ze scenami zagranicznymi.

Bilety: 35 zł

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ