koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

KRUM

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 29 584 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 31 października 2006, wtorek
    » 19:00
  • 29 października 2006, niedziela
    » 19:00
  • 28 października 2006, sobota
    » 19:00
  • 27 października 2006, piątek
    » 19:00

Hanoch Levin

KRUM, Hanoch Levin

w przekładzie Jacka Poniedziałka

reżyseria: Krzysztof Warlikowski

scenografia: Małgorzata Szczęśniak

muzyka: Paweł Mykietyn

reżyseria światła: Felice Ross

realizacja projekcji: Paweł Łoziński

obsada:

  • Stanisława Celińska
  • Małgorzata Hajewska-Krzysztofik
  • Maja Ostaszewska
  • Anna Radwan-Gancarczyk
  • Danuta Stenka
  • Marek Kalita
  • Redbad Klijnstra
  • Paweł Kruszelnicki
  • Zygmunt Malanowicz
  • Adam Nawojczyk
  • Jacek Poniedziałek
  • Miron Hakenbeck

*Spektakl rozgrywa się w abstrakcyjnej przestrzeni – ni to kino, ni to teatr, może coś w rodzaju poczekalni czy świetlicy. Przestrzeń jest abstrakcyjna, ale jednocześnie konkretna, trochę staroświecka, ale tylko trochę – lekkie przesunięcie w czasie, jakby wnętrze poskładane było z fragmentów wnętrz zapamiętanych sprzed kilkunastu, kilkudziesięciu lat. Stary, nierówny parkiet, który czasami – dzięki oświetleniu – wygląda jak zmarszczona, niepewna powierzchnia wody. (...)

Żadna iluzja tutaj się nie tworzy. Stół czy łóżka stają się na moment ośrodkami przestrzeni, miejscami, wokół których gromadzą się ludzie wraz ze swoimi niewyrażonymi (bądź wyrażonymi za pomocą zastępczych środków) problemami, a wraz z tym narastają – jeśli można tak powiedzieć – kulminacje tych problemów. Ale za chwilę stół czy wersalki wędrują pod ściany, przestrzeń zmienia się, choć w swej istocie pozostaje niezmienna: to wnętrze jednocześnie realistyczne i abstrakcyjne, a raczej przywołane wspomnieniem. Ta wieloznaczność scenografii sprzyja spektaklowi; nie wiadomo bowiem, czy na scenie oglądamy zdarzenia realne, czy też wspomnienie, ale nie to świadomie przywołane, uładzone, lecz to nieprzyjemne, niechciane, niemożliwe do opanowania, natrętne i wyraziście pojawiające się w chwili stresu. Wspomnienie bezwzględnie ujawniające to, co ukryte, obnażające marzenia, wyrzuty sumienia, zaniechania, niespełnienia, niemożności.*

Joanna Targoń, Didaskalia

Spektakl w koprodukcji TR Warszawa i Starego Teatru w Krakowie.

Premiera 3 marca 2005 TR Warszawa.

  1. marca 2005 Stary Teatr w Krakowie.

Spektakl trwa: 2 godz. 30 min. (bez przerwy)

Bilety: 70 zł, 60 zł, 55 zł, 45 zł, 30 zł

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ