koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu

Andrea Chenier

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 29 704 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 7 maja 2006, niedziela
    » 19:00
  • 10 grudnia 2005, sobota
    » 10:00
  • 8 grudnia 2005, czwartek
    » 19:00
  • 23 października 2005, niedziela
    » 19:00
  • 20 października 2005, czwartek
    » 19:00
  • 18 października 2005, wtorek
    » 19:00
  • 15 października 2005, sobota
    » 19:00

Miłość w czasach terroru... kabaret rewolucji...

KOPRODUKCJA Z TEATREM WIELKIM

W POZNANIU I WASHINGTON OPERA

Opera w czterech aktach

Libretto - Luigi Illica

Prapremiera - La Scala, Mediolan 28 III 1896

Premiera polska - Teatr Wielki, Warszawa, 4 II 1905

Przedstawienie w oryginalnej wersji językowej z polskimi napisami

  • Dyrygent - Grzegorz Nowak
  • Reżyseria - Mariusz Treliński
  • Scenografia - Boris F. Kudlička
  • Kostiumy - Magdalena Tesławska i Paweł Grabarczyk
  • Choreografia - Emil Wesołowski
  • Reżyseria światła - Felice Ross
  • Przygotowanie chóru - Bogdan Gola
  • Przygotowanie muzyczne solistów - Janina Anna Pawluk
  • Obsada:

Keith Olsen, Michał Marzec (Andrea Chénier), Adam Szerszeń, Mikołaj Zalasiński (Carlo Gérard), Tatiana Borodina, Monika Mych (Maddalena di Coigny), Monika Ledzion, Małgorzata Pańko (Bersi, Mulatka), Joanna Cortés, Katarzyna Suska (Hrabina di Coigny), Ewa Karaśkiewicz, Anna Lubańska, Małgorzata Pańko (Madelon), Zbigniew Macias, Andrzej Witlewski (Roucher), Czesław Gałka, Dariusz Machej (Pietro Fléville), Robert Dymowski, Ryszard Morka (Fouquier-Tinville), Mieczysław Milun, Ryszard Morka (Dumas), Przemysław Firek, Dariusz Machej (Mathieu, sankuilota), Piotr Friebe, (Juliusz Ursyn-Niemcewicz (Un 'incredibile"), Jacek Parol, Krzysztof Szmyt (Opat), Czesław Gałka, Mieczysław Milun (Schmidt), Piotr Gałecki, Jerzy Kulesza (Majordomus), Remigiusz Łukomski, Łukasz Rosiak (Klown)

Chór, Balet i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej oraz mimowie, modelki, statyści.

Po premierze tej inscenizacji w Waszyngtonie 11 września 2004 roku amerykańscy krytycy podkreślali gombrowiczowską, groteskowo-ironiczną wizję dziejów i rewolucji. Lekcja historii, której udzielono nam, Polakom, nauczyła nas sceptycyzmu. Wszystkie rewolucje widzimy podobnie: najpierw są piękne hasła, potem terror; najpierw czyste intencje, potem okrucieństwo i śmierć niewinnych.

Czym jest więc dziś rewolucja? Jak wpływa na zachowania zbiorowości? Kim jest w tym wszystkim jednostka? Akcja opery Andrea Chénier dzieje się podczas Rewolucji Francuskiej, ale na scenie to po prostu czas każdego wielkiego terroru. Totalitaryzmy istnieją zawsze, zmieniają tylko kostiumy. W pierwszym akcie obserwujemy przewrót i zagładę; w drugim kabaret i szpiegów; w trzecim skazanie na śmierć tytułowego bohatera – poety André Chéniera; w ostatnim gilotynę zastępuje śmiercionośny gaz... Całą opowieść oplata historia miłości Chéniera i Madeleine – miłości silniejszej niż podziały społeczne czy okrucieństwo dziejów, miłości do końca, ponad śmierć.

Akcja rozgrywa się w Paryżu w przededniu i w czasie Wielkiej Rewolucji.

Spośród 15 oper Giordana Andrea Chénier zdobył sobie bezwzględnie największą sławę. W całej pełni uwydatniły się tu walory talentu kompozytora — inwencja melodyczna, wyczucie sceniczne; efektowne partie wokalne dają solistom wspaniałe pole do zabłyśnięcia swą sztuką. Również atrakcyjne libretto, osnute wokół dramatycznych wydarzeń wielkiej rewolucji francuskiej i losów autentycznej osoby — André Chéniera, francuskiego poety straconego w okresie krwawych rządów Robespierre'a, przyczyniło się do powodzenia tej opery. Andrea Chénier zdobył sobie pełny sukces już po pierwszym przedstawieniu w mediolańskiej La Scali — na szczyty zaś światowej sławy wzniosła go premiera w nowojorskiej operze Metropolitan (1921) ze słynnymi artystami: Claudią Muzio i Beniaminem Gigli w głównych rolach.

Inscenizacja Andrea Chenier Mariusza Trelińskiego powstała w koprodukcji Teatru Wielkiego w Poznaniu i kierowanej przez Placido Domingo Opery w Waszyngtonie. Premiera waszyngtońska odbyła się 11 września 2004 roku, inaugurując nowy sezon jesienno-zimowy.

Warszawska premiera nie jest tylko dokładnym przeniesieniem poprzednich inscenizacji. Reżyser Mariusz Treliński za każdym razem na nowo układa sceniczne obrazy, wyostrza sensy. Wychodząc od libretta, od muzyki, od czystego dzieła, stara się znaleźć w nim współczesny kontekst. "Opera Giordana - mówi Treliński - opowiada o rewolucji francuskiej, o ludziach uwikłanych w historię. Wszystkie rewolucje mają podobny przebieg - najpierw są piękne hasła, potem rodzi się terror".

Może dlatego inscenizacja jest tak bliska współczesności, zaangażowana i silnie ironiczna. Nie ucieka od symboli z niedawnej historii: Sankiulot Matthieu to krzyżówka Mussoliniego i Hitlera. Ubrany w szare łachmany, żądny krwi tłum jest obecny zawsze i wszędzie. Symbole terroru nie odwołują się tylko do historii, do czasu Wielkiego Rewolucji - elementy tego świata znamy doskonale z ekranu telewizora.

Dzieło Umberta Giordano jest jedną z kilkunastu najlepszych oper w historii tego gatunku. Andrea Chénier Trelińskiego podbiła już Waszyngton. Czas, by zdobyła Warszawę. Byśmy ponad wrzaskami tłumu, rytualnymi paradami, świstem gilotyny i krzykami ofiar, wysłuchali pięknego śpiewu - choćby anielskiego duetu miłosnego zakochanych. Na środku sceny szary prostokąt wydziela więzienną przestrzeń, wokół leżą grudy ziemi. Kochankowie śpiewają, niemal krzycząc ze szczęścia. Miłość jest przecież potężniejsza niż śmierć...

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ