koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Konstrukcje - Agata Dobrowolska

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 24 109 wyświetleń od 26 października 2007
  • od: 26 października 2007, piątek
    do: 9 listopada 2007, piątek

Boguslaw Deptula prezentuje artystow mlodego pokolenia

Wernisaz: 26 pazdziernika '07r. o godz. 19:00

Od wielu stuleci w malarstwie żywa jest tradycja przedstawień pejzażu miejskiego.

Na przestrzeni wieków zmienia się obraz miast. Więc także ich przedstawienia, moim zdaniem, wymagają sięgnięcia po nowe środki.

Odbiór architektury powstającej dziś, bardziej niż kiedykolwiek wymaga uwzględnienia przestrzeni, w jakiej się znajduje.

Kształt bryły poznajemy doświadczając niezliczonej ilości widoków, postrzegając ją w czasie. Rzadko wszystkich informacji na temat budowli dostarcza nam jej fasada.

Jesteśmy przyzwyczajeni do iluzjonistycznego przedstawiania trójwymiarowej rzeczywistości na dwuwymiarowej płaszczyźnie. Taki realizm powstały wraz z odkryciem perspektywy wywołujący złudzenie, iż odtwarzamy to, co widzimy właściwy jest fotografii, jest pewną konwencją, na którą przystajemy, ale nie jedyną możliwością.

Moim zamiarem było przeprowadzenie swego rodzaju eksperymentu. Zbadanie widoków potencjalnie zawartych w istniejącej bryle, niemożliwych jednak do zaistnienia w jednym momencie.

Jeśli miałabym szukać punktów, do których mogę odnieść takie działania byłyby to poszukiwania zainicjowane przez Cézanna a kontynuowane przez kubistów. Kierowała mną ta sama chęć pełniejszego przedstawiania obiektu, nie tego jak widzę go w danej chwili, ale poznania odbywającego się w czasie i trzech wymiarach.

Na początku zestawiałam elementy, z których każdy posiada własną perspektywę, zmieniałam ich skalę i nakładałam je na siebie. W tamtym momencie odebrałam architekturze wydawałoby się nierozerwalny związek z przestrzenią wykorzystując jej formy jako płaski, niemal dekoracyjny motyw. Na tej samej płaszczyźnie powtarzałam jeden motyw. Następnie różnicowałam formy poprzez sposób nakładania farby, intensywność barw, stopień modelowania bryły.

Z tła szarości wyodrębniłam fragmenty zaznaczone czerwienią, raz dominantą stawał się fragment budowli raz pola, w których elementy na siebie nachodziły.

Ostatnim etapem było przetworzenie tych płaskich, nie udających rzeczywistości zestawień w przedstawienie bryły, która powstała poprzez ich połączenie.

Zbudowanie formy, która powstała w wyniku analizy architektury i zauważenia sposobu, w jaki ją oglądamy, nie szukanie obiektywnej prawdy o formie, ale wiedzy, jaka o niej powstaje w nas.

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ