koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

Spotkanie z Tarasem Prochaśko

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 22 634 wyświetleń od 8 listopada 2007

Warszawa » Aleja Wyzwolenia 18 » NA MAPIE

  • 10 listopada 2007, sobota
    » 18:00

autorem książki "Z tego można zrobić kilka opowieści"

Spotkanie poprowadzi Andrzej Skrendo.

Taras Prochaśko

"Z tego można zrobić kilka opowieści"

Przekład Renata Rusnak

Książka Tarasa Prochaśko to obraz Ukrainy czasów sowieckich, przedstawiający zupełnie zwyczajne życie w niezwykłych okolicznościach. To historia jednej rodziny na tle historii całego kraju, zwłaszcza zachodnich ziem Ukrainy. Prochaśko sięga pamięcią nie tylko do swoich wspomnień, ale i do wspomnień czlonków rodziny, przedstawiając je jednak zw własnego punktu widzenia, mieszając niepostrzeżenie z własnymi wyobrażeniami (a nawet snami) o wydarzeniach, zarazem nie stwarzając jednak poczucia fikcyjności. Nastoletni chlopcy wedrują po dachach Iwano- Frankiwska, walczą z sowiecką milicją – terror jest czescia ich codziennosci, zmagają się z nim, tak jak to robią wszyscy chłopcy w tym wieku, walczący o swoją niezależność.

Zarazem książka Prochaśko to wspaniały, inspirujący opis Galicji czasów międzywojennych i obu wojen; wspomnienia o rodzinie dziadka pozwalają znakomicie opisać sytuację społeczną i polityczną Galicji od początku XX wieku.

Książka napisana jest w stylu gawędy wiejskiej - dlugi monolog kręcący sie wokół pewnej historii, zdarzenia, osób, lecz swobodnie przeskakujący z tematu na temat, w formie ciągu luźnych skojarzeń. Prochaśko dokonuje rekonstrukcji wiejskiego stylu opowieści, nieobecnego w literaturze, a zbliżonego w formie do potoku świadomości, jednakże nie zawierającego analiz czy ocen, a jedynie rzetelnie przedstawiającego przebieg wydarzen, stwierdzenie faktów. Ten rodzaj opowieści wymiera razem ze starymi ludźmi na wsi.

"Czyste non fiction, wspomnienia z lat 80., w których nawet nie zmieniono imion i nazwisk bohaterów. Książka stylistycznie skupiona na opisie rzeczywistości poprzez codzienne szczegóły, i najlżejsze odczucia, przekazuje wrażenie zastygłego czasu w trwaniu i tegoż zastygnięcia jednocześnie." Natalka Śniadanko

"Powieść Prochaśko to uderzenie adrenaliny i jednocześnie uderzenie poniżej pasa. Działa nawet na poziomie fizycznym. Wywołuje stan niebezpiecznie mocnej nietrzeźwości i uczucie pragnienia. Chciałoby się więcej i więcej." Sofija Andruchowycz

"Wyrafinowana proza Tarasa Prochaśko, zbliżona formalnie do strumienia świadomości, łączy w sobie egzotykę miejsc z przedziwną, właściwą dziecięcej wyobraźni czułością opisu. W ten sposób zbliża się ona do gawędy, śpiewanej ballady, snutej niespiesznie nocnej opowieści, której zadaniem jest scalanie i cementowanie ludzkich społeczności oraz przekazywanie zbiorowej pamięci." Piotr Huniewicz

"Taras Prochaśko zatytułował swoją książkę Z tego można zrobić kilka opowieści. I to jest ten moment, kiedy Prochaśko w ogóle nie wierzymy. Ponieważ prawda jest całkiem inna. Z tego można zrobić kilkaset opowieści. Jedna w drugą świetnych. Na razie czytajmy tę, jak byśmy słuchali czeremoszowej ballady. Ja się w niej niemal nie utopiłem. Jak rzadko jednak można tak pięknie tonąć."

Roman Kurkiewicz

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ