koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

ANTIDOTUM, KRYZYS TOŻSAMOŚCI

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 983 wyświetleń od 20 grudnia 2007
  • 28 grudnia 2007, piątek
    » 20:00

Koncert

zagrają:

  • ANTIDOTUM
  • KRYZYS TOŻSAMOŚCI

po koncercie pokaz filmu ZEITGEIST

ANTIDOTUM
Najpiertw było Anti S U, jeszcze w szkole średniej. W 1992 roku zmienili nazwę na Antidotum. Pierwszy koncert pod tym szyldem zagrali na wiosnę tego samego roku. Wydali płytę "Katharsis" w "Złotej Skale" rok później.

Latem 1994 nastąpiła przerwa trwająca do zimy 2000.

Po debiucie w Złotej Skale ponad 10 lat temu zamilkli, a ich powrót w kwiecie wieku jest wyjątkowo udany - porcja energetycznego punk rocka, żeby nie szukać daleko porównań, wystarczy wspomnieć Armię i Post Regiment (wokalistka, motoryczność, melodia), ale jednocześnie nie sposób odmówić Antidotum swoistego charakteru, który nie pozwoli ich zaszeregować do grona licznych, często przeciętnych, kopistów Postu. Do tego ostrzejsze, bardziej załoganckie teksty - po prostu żywy punk rock AD 2007.

Dziś Antidotum to: Anna, Kesur, KriKri i Wasyl.

KRYZYS TOŻSAMOŚCI
Kryzys Tożsamości powstaje latem 2004 roku, jeszcze nie wiedząc, że Kryzysem Tożsamości zostanie. Bezimienny skład tworzą: Kofal (sprawca całego zamieszania i menago in spe), From (muzykofil duszą i ciałem na etacie perkusisty) oraz Kemot (kreator nieziszczonego Krasłowianskiego Bobra i autor miliona innych koncepcji - zarówno z gitarą jak i bez). Malownicze trio przez kilka miesięcy ochoczo maltretuje instrumenty, nie przejmując się tak błahym drobiazgiem jak... brak wokalisty. Śmiałym jednak szczęście sprzyja i pojawia sie Fazka - obiecujący młody talent (który jak można się zorientować jest również autorem tego tekściku ;)) Próby, sprawne i radosne (w większości) montowanie kawałków, testowe koncerty... Okres mlekiem i miodem płynący, aż w końcu... gitarmen Kemot zapomina wyłączyć żelazka (tostera, krajalnicy do chleba... *niepotrzebne skreślić) w domu i znika z zespołu. Kryzys pogrąża się w kryzysie tożsamości. Na szczęście dobra pamięć i czujne oko łówcy głów Kofala wyławia z warszawskiej plazmy Felka, który z zapałem wiosłując gitarą dobija do zespołu. W tej oto konstrukcji Kryzys T. ma zaszczyt uczestniczyć w kilku niezapomnianych iwentach w różnych zakamarkach, doświadcza wielu nieporównywalnych z niczym innym emocji oraz zawiera godne pozazdroszczenia znajomości:) Niestety, jak mówi starożytne przysłowie: wszystko co dobre, kiedyś się kończy... i zespół pozostaje ponownie bez gitarzysty. Felek oddala się w sobie tylko znanym kierunku pozostawiając osieroconą trójkę w stanie osłupienia i stuporu. Nie dane było jednak ziścić się apokaliptycznej wizji przeniesienia Kryzysu Tożsamości do wyblakłej strefy wspomnień. Znaleźli się ludzie, u których pomocna dłoń nie jest czczym frazesem i dzięki owej dłoni (której winni jesteśmy dozgonną wdzięczność:)) piec gitarowy nawet nie zdążył ostygnąć. Do składu dołącza Szuwar. A dołącza z takim impetem, ze Kryzys T. nabiera koncertowego rozpędu i apetytu na poważniejszą rejestrację wytwarzanych dźwięków dla własnej satysfakcji i potomności. Fatum i szara rzeczywistość postanawia jednak po raz kolejny zagrać Kryzysowi na nosie, co skutkuje odejściem Froma z zespołu. Następuje krótki okres muzycznej hibernacji. Manna może i nie spada z nieba, pieczone gołąbki również, ale na szczęście dla Kryzysu czasem zdarzają się spadający z niebios perkusiści, więc zespół nie zastanawiając się zbyt długo nad tym fenomenem wraca do pełnego składu. Za bębnami zasiada Uta.

ZEITGEIST
Film dokumentalny próbujący przedstawić w 3 częściach tezę iż nasze społeczeństwo jest od wieków manipulowane przez ludzi posiadających ogromną władzę. Każda część porusza osobny temat: Religijna - pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii. 11 Września - dotyczy najsłynniejszej akcji terrorystycznej służb specjalnych USA, dokonanej na własnych obywatelach. Banki i plan zniewolenia świata – czyli komu zależy na wywoływaniu wojen i komu się to opłaca, oraz kto dąży do wykreowania Jednego Ogólnoświatowego Rządu - globalnego imperium niewolników rządzonych przez garstkę Panów i kontrolowanych totalnie, rodem z Orwellowskiego "Roku 1984".. (brzmi futurystycznie, ale…). UWAGA!! Autorzy filmu zachęcają do własnych dalszych studiów w temacie, oraz do sprawdzenia wszystkich przedstawionych w nim faktów, zamiast ślepego przyjmowania tego, co zostało w nim powiedziane.

bilety:

5 zł

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ