koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu

Szalony paź

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 703 wyświetleń od 15 lutego 2008
  • 16 marca 2008, niedziela
    » 19:00

Kinugasa Teinosuke

Szalony paź, 1926

(Kurutta ippeji)

Kinugasa Teinosuke

Podkład i koncert: Strange Brew.

Nazywany czasem "japońskim Caligarim", film Teinosukego powstał z inspiracji twórczością Wienego, a także dwóch pozostałych "kaligarycznych" reżyserów, Karla Heinza Martina i Hannsa Kobego. Ciekawa, bo podjęta przez twórcę z zupełnie innego kręgu kulturowego, próba nawiązania dialogu ze stylistyką ekspresjonizmu, nurtu niezwykle silnie przecież osadzonego w realiach powojennych Niemiec.

  • projekcie:

Interaktywna Nieformalna Grupa Artystyczna Ingai we współpracy z Centralnym Basenem Artystycznym i klubem Naparstek zaprasza na nieme filmy z muzyką na żywo - inauguracja cyklu EKSPRESJA - IMPRESJA.

EKSPRESJA - IMPRESJA to jeden z największych naszych projektów. Dbamy o wszelkie szczegóły - od tłumaczenia filmów, przez uważny dobór muzyki aż po profesjonalny opis merytoryczny i moderację dyskusji. Centralny Basen Artystyczny to miejsce idealne dla naszej imprezy, dlatego dzięki wzajemnej współpracy udało nam się stworzyć wydarzenie, które pod kątem poziomu można spokojnie porównać ze Świętem Niemego Kina. Śmiemy twierdzić, że cykliczność wydarzenia, jego formuła i nasze zaangażowanie czyni Ekspresję - Impresję najlepszą imprezą poświęconą niememu kinu w Polsce.

  • filmie:

Szalony paź (Kurutta Ippeiji, A Page of Madness, A Page Out Of Order, Crazy Page), reż. Teinosuke Kinugasa (1926)

Reżyserem tego niezwykłego, pełnego psychodelii i chaosu dzieła jest Teinosuke Kinugasa. Scenariusz napisał na spółkę z Yasunari Kawabata (autorem opowiadań Kraina śniegu, Śpiące piękności, Tysiące żurawi, Głos góry). Film powstał w dość specyficznych warunkach - określenie go jako niskobudżetowy może błędnie zasugerować, że reżyser podczas jego produkcji dysponował jakimiś pieniędzmi. Ponieważ aktorzy w Szalonym Paziu zagrali niemalże za darmo. Poza tym zajmowali się scenografią, tworzeniem strojów i rekwizytów. Mimo trudnych warunków można śmiało powiedzieć, że udało im się stworzyć arcydzieło. Arcydzieło, które jest wyjątkowo trudne w odbiorze jak większość niemego kina japońskiego, ale przez to nie mniej wartościowe.

Film opowiada o Szalonym paziu, który pełniąc funkcję ogrodnika w szpitalu dla psychicznie chorych sam popada w szaleństwo. Ponadto opiekuje się żoną, która również postradała zmysły po nieudanej próbie samobójczej, w czasie której utopiła swoje dziecko. Szaleństwo pochłania zdrową rzeczywistość, staje się jej lepszym uzupełnieniem. Reżyser również nakłada na film nowy sens, pisząc o nim: "Chciałem przedstawić w symbolicznej formie los człowieka w izolacji, w warunkach odcięcia od świata zewnętrznego". Zewnętrznego czyli obiektywnie normalnego. Chwilami obraz jest aż zbyt sugestywny.

czas trwania: 65 minut

  • zespole:

Strange Brew - experimental progressive rock

Strange Brew to przepełniony subtelnością wywar, który poprzez ciągłe próby okiełznania muzycznych wibracji i energii trafia w gusta ludzi obdarzonych słuchem co najmniej nietypowym. Wielu bez zmrużenia oka wskaże w naszych śmiałościach w obcowaniu z przyrodą dźwiękową awangardę typową chyba tylko dla dadaistów, którzy słynęli ze świadomego niszczenia.

Tam jednak, gdzie inni widzą brak melodii, my widzimy przestrzeń idealną do chwilowego wydzierżawienia przez pojedyncze impresje oscylujące wokół sisley'owskich amorfizacji z końca XIX wieku. Nie widzimy barw, dlatego wolimy grać w cieniu. Nie patrzymy w dal, gdyż staramy spoglądać się na wszystko naraz, co i tak jest jedynie punktem wyjścia do tego Czegoś Poza. Chodzi o punkt kulminacyjny, który unosi się zwiewnie po naszych muzycznych bezdrożach, aby trafić na swój moment i urzec zaskoczonych słuchaczy (w tym także, nierzadko, nas samych) swoją prostotą, wielopłaszczyznowością i uczuciem.

Mając świadomość, że sam dźwięk nie zawsze jest w stanie przekazać ważną dla nas aktualnie myśl, postanowiliśmy wykorzystać także teksty. Powykrzywiane, poskręcane, powycinane, wrzucone do kapelusza i losowo wybrane, czy też przemyślane, wygładzone, choć matematycznie niedokładne. Zawsze liczymy na współgranie tych dwóch elementów, które zwłaszcza na koncertach będą ważniejsze niż nasze sylwetki dryfujące gdzieś tam na scenie.

Nie planujemy naprawy świata, co najwyżej pragniemy wyryć się w swoich pamięciach, że w tych muzycznych chwilach udało nam się coś istotnego osiągnąć.

Skład:

  • Piotr Rutkowski - voc, gitara
  • Paweł Dźwigała - bass
  • Robert Alabrudziński - perkusja

bilety:

17 zł (studenci 12 zł)

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ