Rodzeństwo z Opola są jedynym duetem w historii programu The Voice, który dotarł do półfinału tej edycji programu "The Voice of Poland". Choć dzieli ich dziewięć lat, to dogadują się świetnie na wielu płaszczyznach. Od zawsze razem muzykowali, sięgając po piosenki artystów tworzących w duchu indie i alternatywy.

Młodszy Jędrek skończył I stopień szkoły muzycznej na skrzypcach oraz II stopień na instrumentach perkusyjnych, a obecnie studiuje komunikację wizerunkową we Wrocławiu. Julia natomiast w wieku 16 lat wyjechała do Anglii i jako absolwentka Oksfordu po 10 latach wróciła do Polski, gdzie pracuje jako menedżer dla firmy, która ma siedzibę na Wyspach Brytyjskich. - Brat ma słuch absolutny, potrafi grać na wszystkim, co wpadnie mu w ręce. W zwykłej nauce szło mu średnio, ale z muzyką, tworzeniem jej nigdy nie miał żadnych problemów - opowiada Julia i śmieje się, że ona z kolei uczyła się dobrze. - Muzyka to moja pasja i ucieczka od problemów, ale też zawsze była na drugim planie. Pomyśleliśmy więc, żeby jakoś spotkać się pośrodku tej drogi muzycznej i spróbować grać razem i zaistnieć szerzej jako profesjonalny duet - tłumaczy, zaznaczając, iż "The Voice of Poland" jest dla nich przetarciem na tej nowej drodze. - Zależało nam na nadaniu naszemu duetowi charakteru i ścieżki, jaką moglibyśmy podążyć w przyszłości, przez doradzenie nam, jaki klimat utworów byłby dla nas najlepszy.