Spektakl w reżyserii Wojciecha Malajkata

Zapraszamy na spektakl "Niemy kelner" w wykonaniu znanych i lubianych aktorów scen warszawskich. 18 marca o godzinie 18:00 na scenie MDK Łańcut zobaczyć będzie można Mikołaja Roznerskiego oraz Piotra Szwedesa. Reżyserią spektaklu zajął się Wojciech Malajkat. 

Tytułowy NIEMY KELNER może jest w każdym w nas... czy mamy usługiwać w życiu i milczeć, czy może wyprostować się i zacząć zamawiać pełnym głosem?! Najlepsze dania życia, nie zerkając bojaźliwie na prawą stronę menu, gdzie tylko ceny?! Perfekcyjne dialogi, ostre emocje, zmysł obserwacji, humor, napięcie, absurd, groza - to cechy charakterystyczne utworów znakomitego dramaturga jakim jest Harold Pinter. Między absurdem a rzeczywistością, śmiechem i tragedią jest bardzo cienka granica. Wszystko stoi tu na ostrzu noża, a właściwie u wylotu lufy. Czym to się skończy? Głupota nie ma na ten spektakl wstępu, z obu stron. Nawet na gapę. Z prawdziwą przyjemnością znajdziecie się państwo sam na sam w pokoju w dziwnym hotelu z dwoma co najmniej dziwnymi gangsterami, i jeszcze bardziej dziwnym KIMŚ, gdy na zewnątrz zaczai się świat w postaci tajemniczego "dyspozytora" - jakże eksploatowany obecnie, zapowiadany już dawno przez Orwella, wszechobecny Wielki Brat.

W trosce o Państwa zdrowie i życie ściśle trzymamy się obowiązujących zasad bezpieczeństwa. W celu weryfikacji limitu miejsc, podczas zakupu biletów na spektakl zostaną Państwo poproszeni o informację o zaszczepieniu/braku zaszczepienia, co pozwoli nam na zaproszenie do uczestnictwa w spektaklu większej liczby Widzów. Kupując bilet osoby deklarujące posiadanie Unijnego Certyfikatu Covid, wyników testów lub zaświadczeń o wyzdrowieniu akceptują okazanie obsłudze tego dokumentu w formie papierowej lub na urządzeniu mobilnym przed wejściem na salę widowiskową.

Podczas spektaklu obowiązują zasady reżimu sanitarnego Covid-19.

Bilety do nabycia na: KupBilecik.pl

Niemy Kelner

Piotr Szwedes, Mikołaj Roznerski

Para typów podejrzanego autoramentu to intrygujący motyw zarówno filmowy jak i literacki. U Becketta: Vladimir i Estragon, u Quentina Tarantino? A proszę, chociażby w Pulp Fiction: pamiętacie taniec Travolty, psalmy głoszone przez Samuela L. Jacksona, czy też zegarek skrzętnie przechowany w- i po- ojcu Bruce’a Willisa..? Tarantino odrobił lekcje… my je sprawdzamy… wy ocenicie… dzięki bohaterom Samoobsługi, Benowi i Gusowi, Tarantino przedarł się wreszcie na scenę, tu, w Polsce. Komedia, groteska, thriller - decyzja należy do Was. Bilety do nabycia na: KupBilecik.pl