koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - MARZEC 2023 - nr 358KRUPA światło i cień
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

1 spotkanie z Krakowskim Salonem Poezji w Supraślu

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 9 717 wyświetleń od 24 sierpnia 2011
  • 3 września 2011, sobota
    » 12:00

Mamy niewątpliwą przyjemność, zaprosić wszystkich na pierwsze spotkanie z Krakowskim Salonem Poezji w Supraślu. Salon otworzy Pani Anna Dymna

wraz z aktorem Teatru Wierszalin Dariuszem Matysem, a czytać będą

poezję księdza Twardowskiego.

Pierwsze spotkanie odbędzie się wyjątkowo w sobotę, natomiast wszystkie następne, będziemy starać się organizować w każdą trzecią niedzielę miesiąca.

Wszystkie spotkania rozpoczynamy o godzinie 12.00 i wstęp jest oczywiście wolny.


Krakowski Salon Poezji to inicjatywa Anny Dymnej rozpoczęta w styczniu 2002 roku. W każdą niedzielę o godzinie 12.00 znani aktorzy czytają wiersze swoich ulubionych poetow. Słowom towarzyszy muzyka na żywo w wykonaniu wybitnych instrumentalistow. W Salonie spotykają się aktorzy z rożnych teatrow krakowskich, gwiazdy z innych miast, starsi z młodszymi, pedagodzy ze studentami, aktorskie małżeństwa, wielcy i znani z tymi mniej znanymi.

Do tej pory odbyło się ponad 300 takich spotkań, w ktorych wystąpili między innymi: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Magdalena Cielecka, Anna Dymna, Anna Polony, Anna Radwan, Anna Seniuk, Maja Ostaszewska, Gustaw Holoubek, Jan Englert, Jerzy Trela, Krzysztof Globisz, Jan Nowicki, Edward Linde-Lubaszenko, Andrzej Seweryn, Zbigniwe Zamachowski, Stanisław Sojka, Anna Cieślak, Urszula Grabowska, Krzysztof Kolberger, Zofia Kucowna...

Najważniejsza jest jednak poezja, słowa Słowackiego, Mickiewicza, Norwida, Wyspiańskiego, Herberta, Tuwima, Gałczyńskiego, Rożewicza, Rilkego, Puszkina, Majakowskiego, Szekspira czy krakowskich poetow: Lipskiej, Szymborskiej, Barana, Moczulskiego, Maja...

Krakowski Salon Poezji szybko stał się cenionym i lubianym wydarzeniem. Jego sukces przerosł najśmielsze oczekiwania organizatorow, ponieważ zainteresował nie tylko środowisko teatralne naszego miasta ale i całego kraju. Salony Poezji powstały rownież w Gdańsku, Tczewie, Tarnowie, Częstochowie, Opolu, Lublinie, Czechowicach-Dziedzicach, Gliwicach, Oświęcimiu, Rzeszowie, Andrychowie, Świdnicy, a także za granicą: w Dublinie, Sztokholmie, Montrealu. Okazało się, że istnieje ogromna liczba admiratorow poezji, dla ktorych taki rodzaj kontaktu z nią to prawdziwe przeżycie i święto.

Zamiarem Teatru było też zaktywizowanie środowiska teatralnego wokoł projektu będącego w swym założeniu niedzielnym spotkaniem artystyczno- towarzyskim, ktorego widzami-uczestnikami będą osoby interesujące się poezją. Jest to więc rownież forma działalności edukacyjnej Teatru.

Bardzo istotny jest też fakt, że Salon funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki wpłatom prywatnych sponsorow i pomocy finansowej Miasta i Małopolski. To właśnie dzięki włączeniu się w inicjatywę prywatnych darczyńcow i sponsorow oraz niezwykle dobremu przyjęciu przez media, możliwy jest bezpłatny wstęp dla widzow - frekwencja jest tak duża, że niejednokrotnie zajęte są rownież miejsca na schodach Teatru.

Spektakularnym sukcesem jest statuetka Nike przyznana Krakowskiemu Salonowi Poezji za najciekawszą działalność kulturalną w regionie w roku 2003.

W sezonie 2009-2010 roku Krakowski Salon Poezji włączył się w obchody Roku Słowackiego proponując cykl poetyckich spotkań, w ktorym najwięksi polscy mistrzowie żywego słowa czytają kolejne pieśni Beniowskiego Juliusza Słowackiego. Pierwszą przedstawił Mariusz Benoit, kolejne - Izabela Olszewska, Aleksander Fabisiak, Marian Dziędziel, Krzysztof Globisz, Anna Dymna i Krzysztof Orzechowski.


Spieszmy się

Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty i telefon głuchy

tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna

jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna

zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście

przychodzi jednocześnie jak patos i humor

jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej

tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu

jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon

żeby widzieć naprawdę zamykają oczy

chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać

kochamy wciąż za mało i stale za poźno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze

a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

i ci co nie odchodzą nie zawsze powrocą

i nigdy nie wiadomo mowiąc o miłości

czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


Projekt realizujemy przy udziale finansowym: Narodowego Centrum Kultury, w ramach projektu "Gmina Supraśl, Mała Ojczyzna - Wielki Świat"

Pomoc organizacyjna: Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu

Darczyńcy salonu:

czekamy na propozycje:)

bilety:

wstęp wolny

zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ