koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu

Zawisza Czarny

Gdańsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 439 wyświetleń od 1 listopada 2010
  • 30 października 2011, niedziela
    » 18:00
  • 29 października 2011, sobota
    » 18:00
  • 20 lutego 2011, niedziela
    » 19:30
  • 19 lutego 2011, sobota
    » 20:30
  • 20 stycznia 2011, czwartek
    » 19:00
  • 6 listopada 2010, sobota
    » 18:00
  • 5 listopada 2010, piątek
    » 18:00
  • 4 listopada 2010, czwartek
    » 19:00

Juliusz Słowacki, reż. Adam Orzechowski

Premiera: 11 lutego 2010 (Czarna Sala)

  • Opracowanie tekstu: Jakub Roszkowski
  • Reżyseria: Adam Orzechowski
  • Scenografia: Magdalena Gajewska
  • Muzyka: Andrzej Głowiński
  • Dramaturg: Jakub Roszkowski
  • Ruch sceniczny: Katarzyna Chmielewska
  • Opracowanie muzyczne: Rafał Kowalczyk

Obsada

  • Dorota Androsz - Manduła
  • Robert Ninkiewicz - Zawisza Czarny (gościnnie)
  • Zbigniew Olszewski - Głupiec
  • Małgorzata Oracz - Laura
  • Marek Tynda - Gniewosz
  • Cezary Rybiński - Narrator

Zawisza Czarny - największy polski rycerz, znany na całą Europę, zawsze zwycięski, rozsławiony w pieśniach, symbol polskiego zwycięstwa pod Grunwaldem. Takiego Zawiszę znamy z lekcji historii. Juliusz Słowacki w swoim dziwnym, ironicznym, nigdy niedokończonym dramacie przedstawia go jednak zupełnie inaczej: zmęczony wojną i zabijaniem trafia wraz z dwojką swoich sług: Głupcem i Turczynem Mandułą, na zamek Gniewosza i pięknej polskiej szlachcianki - Laury. Jak odnajdzie się polski bog rycerstwa w momencie, gdy za przeciwnika będzie miał kobietę? Czy będzie w stanie walczyć o siebie, gdy „ojczyzna wzywa"?

Adam Orzechowski o spektaklu: Szukamy modelu polskiego bohatera. Zawisza Czarny, rycerz znany w średniowieczu w całej Europie, nasza gwiazda tamtych czasow, wydaje się być na to idealnym materiałem, wzorcem metra z Sevres polskiego herosa. Słowacki ukazuje Zawiszę nie w jego naturalnym środowisku - na polu bitwy, ale na zamku, miejscu intryg miłosnych i politycznych manipulacji, by - jak w soczewce - skupić w nim i wydobyć nasze cechy narodowe, nasze zalety, ale i przede wszystkim nasze wady i ułomności. Nasz wieszcz wcale nie wieszczy o wspaniałości naszego kraju, ale przeciwnie - w sposob ironiczny, a momentami wręcz okrutny, obnaża nasze słabości, kpi z naszej osławionej sarmackiej duszy. Chciałbym, żeby ten nasz średniowieczny Zawisza, stał się przyczynkiem do rozważań nad nami, zwykłymi Polakami dzisiaj. Byśmy zastanowili się nad naszymi wzorcami, autorytetami; nad tymi wszystkimi, ktorych z całej siły wpychamy na pomniki, tylko po to, by jeszcze szybciej i z jeszcze większą pompą ich potem obalić.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ