koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359AMKL 75 latTpL repertuar
zmodyfikowano  11 lat temu

Kamień

Gdańsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 071 wyświetleń od 1 listopada 2010
  • 22 października 2011, sobota
    » 18:00
  • 20 października 2011, czwartek
    » 19:00
  • 14 kwietnia 2011, czwartek
    » 19:00
  • 13 kwietnia 2011, środa
    » 19:00
  • 19 lutego 2011, sobota
    » 19:00
  • 18 lutego 2011, piątek
    » 19:00
  • 17 lutego 2011, czwartek
    » 19:00
  • 28 listopada 2010, niedziela
    » 19:00
  • 27 listopada 2010, sobota
    » 19:00
  • 26 listopada 2010, piątek
    » 19:00

Marius von Mayenburg, reż. Adam Nalepa

Premiera: 4 września 2009 (Scena Malarnia)

  • Przekład: Jacek Kaduczak
  • Reżyseria: Adam Nalepa
  • scenografia: Adam Nalepa
  • Muzyka: Marcin Mirowski
  • Kostiumy: Magdalena Gajewska
  • Dramaturg: Jakub Roszkowski
  • Asystentka reżysera: Susanne Sitzler

Obsada

  • Justyna Bartoszewicz
  • Magdalena Boć
  • Alina Lipnicka
  • Marzena Nieczuja- Urbańska
  • Wanda Skorny

Pięć kobiet. Cztery czasy akcji. Trzy rodziny. Jeden dom. Spojrzenie na losy tego przedwojennego budynku z rożnych perspektyw, tak narodowościowych, jak pokoleniowych buduje interesujący i niejednoznaczny obraz permanentnie fałszowanych i zmanipulowanych wspomnień. Tytułowy kamień staje się jednym z pionkow w wieloletniej, pełnej tajemnic i niedomowień grze w odkrywanie rodzinnych historii.

Adam Nalepa o spektaklu: KAMIEŃ Mayenburga to dla mnie sztuka- fenomen, bo chociaż od kilku tygodni obcuję z nią na co dzień, nie jestem nawet w stanie jej streścić. Samo streszczenie zresztą byłoby banalizacją, ponieważ nie jest to dramat napisany linearnie, chronologicznie. Czasy akcji mieszają się ze sobą i tworzą zaskakujące korelacje, a każda nowa proba analizy ukazuje nowe płaszczyzny myślenia i pobudza do nowych asocjacji. Dzisiaj mogę powiedzieć tyle: że jest to opowieść o babce opowiadającą corce bajkę o Świętym Mikołaju, ktorą ta, dawno już w niego nie wierząc, przekazuje dalej swojej corce. To kryminał, ktory składa się dopiero w ostatnim momencie i pokazuje, że sprawcy są tak naprawdę ofiarami. To historia, ktorej nie uda się niczego nas nauczyć, to powrot do Wiśniowego sadu już po jego wyrąbaniu. To NIEMCY reloaded Kruczkowskiego, PULP FICTION do gory nogami. To historia o kłamstwach życia i iluzjach marzeń, o samotności i obcości we własnym domu, o kamiennych drogach i skamieniałych emocjach, o wojnach ludow i walkach generacji. Jak powiedziałem: dzisiaj. Bo jestem przekonany, że jutro, nie mowiąc już o całych następnych tygodniach prob, zaskoczą i mnie i aktorow nowe odkrycia, nowe wątki, nowe zagadnienia. I chociaż nie wiemy dokąd zaprowadzi nas i naszą publiczność ta wspolna podroż, to jedno jest pewne: tekst Mayenburga otwiera całe światy. Przede wszystkim te głęboko ukryte w nas samych.

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ