koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  8 lat temu

Siesta Festival 2017 - Noce Fado Mario Pacheco & Clube De Fado

Gdańsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 11 600 wyświetleń od 19 stycznia 2017
  • 22 kwietnia 2017, sobota
    » 22:00
  • 21 kwietnia 2017, piątek
    » 22:00
  • 20 kwietnia 2017, czwartek
    » 22:00

#

MARIO PACHECO & CLUBE DE FADO z udziałem MARII ANY BOBONE

Nie sposób tam nie trafić. W starej Lizbonie są nawet drogowskazy, które prowadzą do tego szczególnego miejsca. Świątyni fado. Ale klubów z tą muzyką jest wiele, tawern, z których płynie nocą dźwięk gitary portugalskiej są setki. Skąd więc legenda Clube de Fado? Skąd status kultu i gwarancja najwyższej możliwej jakości tej tradycyjnej sztuki?

Odpowiedź okazuje się prosta. W Clube de Fado od kilkunastu lat dowodzi Mario Pacheco, jest charyzmatycznym duchem tego miejsca, jest jego szefem muzycznym, strażnikiem kunsztu. Mario, jak jego ojciec, gra na gitarze portugalskiej, tym szczególnym instrumencie, który nadaje ton, tworzy aurę fado. Mario jest wirtuozem. A nawet więcej: jest wielkim muzykiem. Nie przypadkiem fundacja Amalii przyznała mu tytuł najwybitniejszego kompozytora fado, a kraj odznaczył orderem „do Infante D.Henrique". Od lat Mario tworzy dla największych pieśniarzy Portugalii. Między innymi kilka z najsłynniejszych pieśni Marizy jest właśnie jego autorstwa.

Podczas naszych nocy fado, gdy przekształcamy salę kameralną Filharmonii Bałtyckiej w lizbońską tawernę, obok Mario Pacheco pojawi się na scenie jedna z najciekawszych artystek związanych z Clube de Fado, pianistka, ale oczywiście przede wszystkim pieśniarka, Maria Ana Bobone. Jej muzyka poszerza sonorystyczne spektrum muzyki fado. Na autorskich albumach Maria Ana sięga po brzmienia klawesynu, saksofonu, swojego fortepianu (jak na płycie „Fado&Piano") czy nawet, jak na ostatnim albumie „Smooth", po instrumenty kojarzone raczej ze światem muzyki popularnej.

To wielkie szczęście, fortunny zbieg okoliczności, że w jednym koncercie mamy szansę spotkać dwie tak nadzwyczajne osobowości portugalskiej muzyki. W kwietniu zatem lizboński legendarny Clube de Fado przenosi się na kilka dni do Gdańska!

zmodyfikowano  8 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ