koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  2 lata temu

Prześwietlenie

Gdańsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 888 wyświetleń od 9 sierpnia 2022

Gdańsk » ul. Lektykarska 4 » NA MAPIE

  • 18 września 2022, niedziela
    » 18:00

Prześwietlenie (2D/napisy)

W przeciwieństwie do poprzednich, kameralnych filmów Cristiana Mungiu („4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni”, „Egzamin”) „Prześwietlenie” jest symfonią rozpisaną na wiolonczelę, niedźwiedzie, kilka narodowości i pokłócony chór. Wielowątkowy film rumuńskiego reżysera to straszno-śmieszna, cierpka, boleśnie realistyczna, ale mająca metafizyczne przebłyski opowieść o globalizacji, kryzysie męskości i nacjonalizmie. Akcja dzieje się na cichej, transylwańskiej prowincji, pełnej uprzedzeń i zadawnionych urazów, które eksplodują wraz z pojawieniem się w tutejszej piekarni nowych pracowników: emigrantów ze Sri Lanki.

If Mungiu’s previous movies were chamber pieces, R.M.N. is a symphony for cello, bears, several nationalities, a quarrelling choir and the musical theme from In the Mood for Love. Even at Cannes, where the film premiered (in the main competition), the 17-minute scene shot in one take, in which 26 people speak, has become legendary. Out of the crowd, the director picks a few characters who serve as guides in this terrifyingly funny, bitter, painfully realistic and, at the same time, offering flashes of metaphysics story about globalization, the crisis in masculinity, complexes and nationalism. The story takes place in a Transylvanian town full of silent prejudices and long-standing resentments, which explode when new workers, immigrants from Sri Lanka, arrive at the local bakery. Xenophobia is the daily bread in a region cohabited by several nationalities, so there’s nothing like a common enemy. This motif is just one of many threads (the other being a love story, a childhood trauma, a comical figure of a French activist, and offended male pride) that ultimately intertwine to create an Eastern European Gordian knot in the middle of which we all find ourselves today, unable to neither cut or nor untie it.

zmodyfikowano  2 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ