koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
AMKL 75 latTpL repertuarCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359
zmodyfikowano  11 lat temu

Tragedia – Medea

Gdańsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 704 wyświetleń od 19 października 2007
  • 21 października 2007, niedziela
    » 19:00

Polski Teatr Tańca – Balet Poznański

Spektakl w ramach MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU TAŃCA GDAŃSKA KORPORACJA TAŃCA 2007

17 - 21.10.2007

Choreografia, scenariusz, reżyseria: Rafał Dziemidok

Występują:

  • Andrzej Adamczak
  • Agata Ambrozińska-Rachuta
  • Iwona Pasińska

Muzyka: Iannis Xenakis, standardy jazzowe

Projekcje: Szymon Rogiński

Czas trwania: ok. 50 min.

Spektakl „Tragedia-Medea” to uwspółcześniona wersja dramatu Eurypidesa. Podstawowym założeniem choreograficznym spektaklu jest skontrastowanie języka tańca współczesnego z językiem teatru. Z twórczego zderzenia tych języków wydobyte zostały ludzkie namiętności zapisane w greckiej tragedii. Tragedia Eurypidesa dotycząca miłości, nienawiści i szaleństwa brzmi dziś niepokojąco aktualnie. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że opowieść, która ma tysiące lat, stworzona, by umożliwić widzowi doznania oczyszczającego katharsis, w swojej warstwie fabularnej wygląda jak reportaż z pierwszych stron gazet. „Medea” mimo swojego wieku historią uniwersalną, a jako taka może być bardzo bliska współczesnemu widzowi. "Za sprawą rewelacyjnego warsztatu i magnetyzującej osobowości Iwony Pasińskiej, a także czystej konstrukcji samego spektaklu "Tragedię - Medea" ogląda się bowiem z pewnym zainteresowaniem. (...) Węzłowe punkty antycznej opowieści (zdrada, odrzucenie, morderstwo) wykorzystano jako pretekst dla skonstruowania anegdoty. Z mitu zdjęto odium tragiczności i przedstawiono prostą historię o miłości, dumie i zabijaniu. Nie ma tu żadnej gry z archetypem, żadnej dekonstrukcyjnej roszady z wykorzystaniem różnych odczytań Eurypidesowego dramatu, żadnego postfreudowskiego wikłania się w psychologię. Takie naskórkowe potraktowanie mitu i nabrzmiałej od sensów tradycji nie wnosi nic istotnego ani w nasze postrzeganie schedy po antyku, ani w nasze interpretacje współczesności. Ale dzięki niemu można obolałą historię obrócić w infantylny żart... I tak właśnie sugeruję czytać najnowszą premierę Polskiego Teatru Tańca. Jako niezły dowcip. Jako niezamierzony, ale całkiem zgrabnie przeprowadzony strajk przeciwko wielkiej narracji.”

(Patryk Czaplicki – TEATR)

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ