koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

WALL-E

Słupsk »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 112 wyświetleń od 11 lutego 2009
  • 15 lutego 2009, niedziela
    » 16:00
  • 13 lutego 2009, piątek
    » 11:00
  • 12 lutego 2009, czwartek
    » 11:00
  • 11 lutego 2009, środa
    » 11:00

9 - 13 LUTEGO GODZ. 11.00

15 LUTEGO GODZ. 16.00

USA 2008, 98 MIN.

reżyseria: Andrew Stanton

scenariusz: Andrew Stanton, Jim Reardon

zdjęcia: Jeremy Lasky

muzyka: Thomas Newman

głos w wersji polskiej: Danuta Stenka, Anna Dymna, Cezary Żak

Studio Pixar zaskakuje po raz kolejny. Ich najnowsza produkcja opowiada o losach najprawdopodobniej ostatniego robota na Ziemi, tytułowego Wall-e'ego, ktorego jedynym celem (tak bowiem został zaprogramowany) jest sprzątanie. Zajęty segregowaniem odpadow bohater pewnego dnia zauważa lądowanie statku kosmicznego. Poznaje Ewę - robota nowej generacji i zakochuje się w niej po uszy. Bohaterka z początku sprawia wrażenie nieco niedostępnej i porywczej, strzela do wszystkiego, co mogłoby być potencjalnym zagrożeniem i generalnie przynosi więcej szkody niż pożytku. Wall-E jednak nie daje za wygraną - cały czas zabiega o jej względy, a sceny, ktore towarzyszą tym zmaganiom można określić tylko jednym przymiotnikiem - „urocze". „Wall-E" to bardzo dobra animacja. Być może jedna z lepszych, jakie powstały. Zachwyca oryginalnością pomysłu, świetną historią, skromną ilością dialogow. Miłosna para głownych bohaterow potrafi powiedzieć tylko dwa słowa - swoje imiona. Stworzyć tak solidnie zarysowane postaci, tak głębokie psychologicznie, unikając ekspresji werbalnej, czy też niektorych gestow (wszakże roboty mają swoje ruchy dość ograniczone), to zadanie karkołomne. A jednak tworcom Pixara się udało. „Wall-E" to mądra, urocza komedia, romansidło, a miejscami też - chwytający za serce dramat. Coś pięknego.

bilety:

10,00

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ