W poniedziałek, 13 stycznia 2014 roku, o godz. 18.30 Towarzystwo Przyjaciół Sopotu zaprasza do Dworku Sierakowskich na kolejny Teatr przy stole.

Zaprezentowana zostanie sztuka znakomitego holenderskiego dramatopisarza Gera Thijsa - Pocałunek. Czytać będą: Marzena Nieczuja-Urbańska, Krzysztof Gordon.

Ger Thijs (ur. 1948) jest z wykształcenia aktorem, ale dość wcześnie stał się cenionym w Holandii reżyserem – współpracował między innymi z Narodowym Teatrem w Hadze, Toneelgroep, Publiekstheater, wystawiając klasykę (darzy się go uznaniem za interpretację dramatów skandynawskich) i sztuki współczesne (Bernhard, Bond, Hampton, Noren, Strauss), bardzo często we własnym przekładzie. To praca translatorska stała się dla Thijsa przedsionkiem do prób literackich – początkowo pisał powieści, obecnie znany jest głównie jako dramatopisarz oraz autor scenariuszy filmowych i adaptacji (poza Holandią wystawiana była między innymi teatralna adaptacja Bestii w dżungli Henry’ego Jamesa, której Thijs jest współautorem). Do jego największych sukcesów dramatopisarskich krytycy zaliczą Beneden de Rivierem (Nieopodal rzek, 2002) oraz Het Licht in de Ogen (Światłem po oczach, 2003). Pocałunek jest najnowszą sztuką Gera Thijsa – zrealizowany na jego podstawie spektakl w reżyserii autora był jednym z wydarzeń zeszłorocznego festiwalu Het Theaterfestival. (Źródło: „Dzialog”) Dialog opublikował jego sztukę na 2 osoby zatytułowaną "Pocałunek". W konstrukcji tego utworu widać doświadczenie aktorskie i reżyserskie autora. Świetne dialogi liryczno- komiczne przemawiają za potencjalnym sukcesem scenicznym. Rzecz dzieje się w 6 odsłonach. Oto drogą w terenie górzystym blisko granicy holendersko-niemieckiej podąża Kobieta. Zmęczona, postanawia spocząć na stojącej w pobliżu ławce. Do tej samej ławki zmierzał Mężczyzna, ale nie zdążył. Niezadowolony, decyduje się jednak usiąść obok Kobiety. Po chwili wywiązuje się między nimi rozmowa. Początkowo na błahe tematy, ale później zaczynamy bliżej poznawać parę bohaterów. Kobieta - mieszkanka tych okolic zdąża do szpitala, by poznać wyniki swoich badań i dowiedzieć się, czy istotnie ma raka piersi. On - niespełniony aktor, zarabia w tej okolicy, przebierając się za misia. Akurat spacerował samotnie, próbując przemyśleć swoją sytuację a może znaleźć sposób "na siebie' w przyszłości. Oboje mają rodziny, ale czują się mimo to, bardzo samotni. I to ich zbliża do siebie. W pewnym momencie zdają sobie sprawę, że to coś więcej niż tylko znajomość. Poryw jakiejś fascynacji. Jednak nie stać ich na odcięcie się od dotychczasowego życia, choć przez moment oboje o tym pomyśleli.Tytułowy Pocałunek w chwili uniesienia, pozwoli im inaczej spojrzeć w przyszłości na własną sytuację rodzinną i społeczną. (Źródło: www.polskieradio.pl)