Kiedy Andrzejowi zgaśnie stu calowy, ten taki płaski telewizor, co on z Mediamarketa nie dla kretynów, a jednak...kupiony za kilka "500 PLUS", wysyła Marlene na naprawiennictwo korków, bo pewnie znowu wyskoczyły. No, ale tak jest jak ten pierun telewizor chodzi, a Marlenka równocześnie lokówki używa. Kiedy tak Andrzej ryknie na nią z dużego pokoju, a Ona biedaczka kręci loczesia to tak zawsze dygnie, że se tipsy spali tą lokówką... Marlena jest Wtedy tak wściekła, że ma ochotę zasadzić lokówkę w kukułe Andrzejowi i jeszcze ją dopchać pilotem, żeby nie wyskoczyła. No i co ma zrobić...? Idzie paczeć na te korki, może jej tym razem prąd nie pierdolnie. Szkoda, że Andrzej nigdy jej nie powiedział gdzie są te cholerne korki. Zapraszamy na spożycie i dansing. Weźcie korki na wszelki wypadek i piloty. Na sali z osmolonymi tipsami tańczyć będzie Marlena, ale już o nic jej nie proście, chociaż będzie na(D)palona - niech se tańczy dziewczyna, natomiast Andrzej chętnie z Wami strzeli coś przy kontuarze. Poznacie go łatwo po pilocie...

Muzykę puści z adapteru ten Dj co w ogóle gruby nie jest, bo On Chudy:Tru Funk: jest.