Lekcja Pływania
- od: 5 listopada 2004, piątekdo: 21 listopada 2004, niedziela
Lekcja Pływania (50x65)
Magda Bielesz
Odsłona nr 1: Kilka olejnych obrazów średnich formatów. Cykl portretów pływaczki. Dynamicznie ujęta do pasa postać o czarnych włosach i w czarnym kostiumie wykonuje energiczne ruchy. Ramionami zagarnia i odpycha wodę, rytmicznie zanurza się i wynurza. Uchwycona wzdłuż diagonali obrazu sylwetka pływaczki aktywnie zajmuje środek jego płaszczyzny. Obok większych płócien - małe obrazki. Na nich ulotne pęcherzyki powietrza. To niekiedy jedyny ślad po pływaku, który wzburzy łagodną toń wody. Wszystkie płótna zostały wyczyszczone ze szczegółów. Silnie uproszczony, i niemal graficzny modelunek postaci sprowadzono do samego rysunku linią przy minimalnym światłocieniu. Rysunku o niezwykłej werwie. W obrazach niewiele koloru. Dominująca biel tła, kontrastująca z nią surowa czerń kostiumu i włosów pływaczki, orzeźwiający ugier i błękit.
Odsłona nr 2: Film wideo. Przypomina nieco wpisane w przestrzeń, ścienne malowidło. Lekka, na wpół przejrzysta, zapętlająca się projekcja. Na ekranie - klasyczny widok letniej plaży, kiedy pas nieba i pas morza dzieli ostra linia horyzontu. Po powierzchni wody wędrówkę rozpoczyna postać znana z obrazów. Niczym po linie, młoda dziewczyna idzie ku jednej krawędzi ekranu, po czym zawraca, by wyruszyć w drugą. Przesuwa się powoli, krok za krokiem, lekko balansując i łapiąc równowagę. Na szczęście przemierza swą trasę bez potknięcia i upadku.
Sztuka ma zastąpić to, czego mi brakuje. Ma poszerzać nasze horyzonty
-
odpowiedziała kiedyś Magda Bielesz zapytana o to, do czego, jej zdaniem
służy sztuka.1
Przy okazji wystawy Czarodziejki z księżyca
- pokazanej w Zachęcie, na której wizerunki postaci z japońskich komiksów mang zestawiła z portretami
starych kobiet handlujących na ulicach Warszawy wyznała, że czuje się czarodziejką.
Artysta obdarzony darem magii w swej sztuce potrafi wyczarować każdą rzeczywistość. Jak przyznała, zawsze brakowało jej ruchu, stąd na jej obrazach pojawia się dziecinna skakanka, skoczkowie, gimnastycy wykonujący przewroty w przód i w tył. Czerpiąc pojęcia i obrazy z kręgu współczesnej kultury pop w swoich pracach porusza tematy związane ze zdrowiem, cielesnością, kondycją fizyczną i ruchem. Lub ich brakiem, czyli chorobą, niedołęstwem i kalectwem. W swej pracy dyplomowej Magda odsłoniła fazy pływania. Namalowała pływaków, płetwonurków i skoczków do wody.
W cyklu Maszyny
ludzi zastąpiły przedmioty. Pojawił się więc rowerek -
symbol dzieciństwa oraz laska - atrybut starości.
Jaką rzeczywistość wyczarowała tym razem? Nie umiem pływać. Pływanie
jest jedną z rzeczy, których mi brakuje
- przyznała się artystka
opisując swe uczucie paraliżującego lęku i nieudane próby jego
przełamania. Chciałabym coś z tym zrobić, dlatego postanowiłam
przeprowadzić swoją lekcję pływania
. Jednak w jaki sposób zabrać się do pracy o walce z żywiołem wody? Jak ukazać nie posiadaną umiejętność?
W jaki sposób zobrazować nie znane z autopsji doświadczenie, oddać obcą
sytuację, która - jak sądzi - nigdy jej się nie przydarzy?
Słowem - jak przekroczyć barierę tego, co niemożliwie,odwiedzić świat
fikcji, niczym Alicja z Krainy Czarów
znaleźć się po drugiej stronie
lustra
? - Jest to możliwe tylko w świecie sztuki, w którym kłamstwo
uchodzi bezkarnie, a nakręcenie filmu, czy namalowanie obrazu to jedyny
sposób przekroczenia pewnej granicy.
To moja ofiara złożona żywiołowi wody. To prośba, by pozwolił się ujarzmić. I może kiedyś - nauczyć się pływać
- tak Magda Bielesz
powiedziała o swojej najnowszej pracy Lekcja pływania
. Nie chciała być w niej wierna regułom sztuki pływackiej, gdyż ich nie zna. W filmie nie tyle
chce więc pływać, co ujarzmić żywioł wody. Dlatego przechodzi po jej
powierzchni tak, jak to uczynił Chrystus. Jej zdaniem to jedyny sposób. W biblijnej przypowieści po tafli wody Jezus przeszedł z brzegu ku apostołom
siedzącym w łodzi na środku jeziora. Oni zaś, gdy go ujrzeli kroczącego
po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go bowiem
wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: Odwagi, Ja
jestem, nie bójcie się
. I wszedł do nich do łodzi, a wiatr uciszył się.
- czytamy w Ewangelii według św. Marka (Mk 6, 49-52), jednak swym dowcipem
artystka złagodziła dosłowność biblijnych skojarzeń. Prawdziwie boskie
wydaje się jej spełnianie własnych marzeń, sprzedawanie
widzowi myśli i refleksji, a przede wszystkim samo tworzenie. Z kolei jej najnowsze portrety
zdają się mówić tak wyglądałabym, gdybym umiała pływać!
Malując
siebie w kolejnych ujęciach uczy nas pływać po swojemu, tak, jak tylko ona
to robi. W cyklu Maszyny
o braku ruchu opowiedziała poprzez różne
przedmioty związane ze sprawnością fizyczną, wiekiem i uprawianiem sportu.
W swych najnowszych obrazach z serii Lekcja pływania
artystka wystąpiła
sama. Skupiła się na sobie, by pokazać się w zupełnie nierealnej
sytuacji. Skupiła się na sobie, by pokazać się w zupełnie nierealnej
sytuacji. Wybrała cykl autoportretów, by uczynić swą pracę jak
najbardziej osobistą. Ukazując się w półpostaci nie ukrywa, że czerpała
z tradycyjnego, ocierającego się o kicz XIX-wiecznego sposobu malowania.
Zręcznie go wykorzystała i przefiltrowała przez wdzięk współczesnej
kreskówki ze świata kultury pop.
Z czym kojarzy malarstwo, które zdołało opanować domy? Z portretem. Lecz nie całej postaci, lecz popiersiem. Usztywnionym, z frontalnie zwróconą twarzą i znieruchomiałym spojrzeniu. Pełnymi naiwnego uroku wizerunkami przodków w ubiorach retro, bliskimi fotografii portretami małżeńskimi z alkowy, dewocyjnymi obrazkami, meksykańską Maryjką, jarmarcznymi monidłami i podobiznami do pasa, które u domorosłego malarza stojącego na rynku dowolnie jakiego miasta może zamówić turysta owładnięty pamiątkarską manią.
Lubię ten kicz
- przyznała Magda Bielesz. Teraz w takim ujęciu
postanowiła sportretować siebie. Swe na wskroś nowoczesne płótna nazwała
tradycyjnymi portretami olejnymi widzianymi oczyma osoby współczesnej.
Jednak ich realizm dawnych obrazów złagodziła prostotą formy i szeregiem
niedopowiedzeń. Wyprowadzając malowaną do pasa postać z różnych
krawędzi płótna zerwała z frontalnym ujęciem. Czarne włosy i czarny
kostium modelki kontrastują z białą płaszczyzną tła, do której została
ona sprowadzona. Zamiast pęcherzyków powietrza w tle - bąbelki na odrębnych płótnach, malowane w komiksowym stylu kreskówki. Portretując
samą siebie, Magda coraz głębiej poznaje się. Maluję siebie, ponieważ
tak często jestem samotna i ponieważ jestem jedynym przedmiotem, jaki znam
najlepiej
napisała w swym Dzienniku
Frida Kahlo (1907-1954), meksykańska
malarka, która swą autobiografię opowiedziała przez przedziwne,
introspektywne autoportrety osadzone w iluzorycznej scenerii. 3
Zaczęła je malować, gdy przykuta do łóżka walczyła z chorobą, bólem i nudą. W lustrze - plafonie specjalnie wmontowanym w baldachim łoża zgłębiała swe oblicze, docierając do niezgłębionych pokładów własnej świadomości.
Na swych portretach uwieczniała - wedle słów kubańskiego pisarza Carlosa Fuentesa 'malownicze ozdoby stroju wkładane przez meksykańskie chłopki (...) na wielkie fiestas rolniczych społeczności, koronki, wstążki, spódnice, szeleszczące peleryny, galony, wstążki, przepaski do włosów, fryzury okalające jej twarz niczym dwa czarne skrzydła motyla'4
Miałam przed oczyma tylko swój obraz i nic poza tym
napisała Frida w Dzienniku
. Jednak malowanie siebie nigdy się nie kończy.
Agnieszka Maria Wasieczko
- Cyt. na podst. rozmowy z Magdą Bielesz zarejestrowanej w lipcu 2003 roku.
- Magda Bielesz -
Czarodziejki z księżyca
, Zachęta Państwowa Galeria Sztuki, Mały Salon, 12 lipca – 31 sierpnia 2003, cyt. na podst. folderu towarzyszącego wystawie - Cyt. za: Andrea Kettemann,
Frida Kahlo 1907-1954. Cierpienie i pasja
, wyd. Taschen/TMC Art. 2002, s. 27 The Diary of Frida Kahlo. An Intimate Self Portrait
. Introd. Carlos Fuentes, essay and commentaries by Sarah M. Lowe, wyd. Harry N. Abrams, New York 1995, s. 8
Lekcja Pływania (60x80)
Lekcja Pływania (60x80)
Lekcja Pływania (65x54)
Lekcja Pływania - video
Iluzjonista Pan Ząbek w MegaLandii
19 lipca 2019 - 14:00
MegaLandia
Przewłoka, ul. Ustecka 8 Ustka
6 397sztuka
Bałtycki plener fotograficzny z Tokiną
4 października 2015 - jest więcej terminów
Kino Defin Ustka
Marynarki Polskiej 82 Ustka
6 760sztuka