koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
BANKSYMuzyczne Opowieści EuropyCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359TpL repertuar
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

Będzińskie czwartki z podróżami, przygodą i kulturami świata...

Będzin »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 930 wyświetleń od 27 lutego 2009
  • od: 19 marca 2009, czwartek
    do: 4 czerwca 2009, czwartek

Gościem spotkań będzie Grzegorz Kuśpiel

TEMATY I TERMINY PRELEKCJI:

SKANDYNAWSKIE OPOWIEŚCI - od Oslo po Spitsbergen (19 marca, godz.11.00-12.30) Kilka tysięcy kilometrow po malowniczych zakątkach Szwecji, Norwegii i Finlandii. Lasy, jeziora,fjordy i lodowce. Tajemnicza Laponia. Renifery i polarne niedźwiedzie. Badania jaskiń lodowych w lodowcach Spitsbergenu.na opowieści o tych wszystkich przygodach zapraszam już w marcu 2009.

_WYPRAWA „MADAGASKAR 2007" _(23 kwietnia, godz.11.00-12.30) Od marca do maja 2007 roku na „czerwonej wyspie" Madagaskar działała polsko-brytyjska wyprawa etnograficzno speleologiczna. Jednym z uczestnikow ekspedycji był Grzegorz Kuśpiel - kustosz działu etnograficzno-podrożniczego Muzeum Miejskiego w Dąbrowie Gorniczej. Na tej leżącej przy zachodnim brzegu Afryki wyspie, zbadane zostały podczas wyprawy jaskinie będące miejscem kultu ludu Wazimba. Ekspedycja pokonała ponad 4000 kilometrow ciężkiego terenu docierając do połnocnej części wyspy nawiedzonej przez cyklon...

_PAPUA NOWA GWINEA _- przygody, odkrycia i...kanibale (14 mają, 11.00-12.30) Na tej ogromnej wyspie, leżącej kilkadziesiąt kilometrow od Australii byłem dwa razy. To przysłowiowy koniec świata, w dodatku owiany złą sławą wszechobecnego do niedawna ludożerstwa. W niezbadanym dotychczas gorskim masywie Wiktora Emanuela w Papui Nowej Gwinei, znaleźliśmy zupełnie dziewiczą jaskinię o głębokości ponad 400 metrow. Eksploracja jaskini nie została jeszcze zakończona. Pomiary topograficzne przerwaliśmy w połowie ogromnej, dwustumetrowej studni z wodospadem, opadającej jednym ciągiem w głąb masywu Mount Kafan. Po blisko stumetrowym zjeździe, skończyły nam się ostatnie metry wyprawowego sznurka. Staliśmy bezradni, na małej skalnej połce. Paweł wychylił się nad kolejną przepaść, w głąb ktorej, z hukiem spadała podziemna kaskada. Rzuciliśmy kamień. O dno, lub o następną połkę głaz uderzył po kilku sekundach lotu... Fascynująca opowieść o polskich odkryciach na końcu świata, kanibalach i sztuce przetrwania w rownikowej dżungli...

_BOLIWIA, CHILE, PERU... _(4 czerwca, godz.10.00-12.30) Na początku był plan, żeby kontynuować badania geomorfologiczne na chilijskiej wyspie Madre de Dios. Wyprawa Polskiego Związku Alpinizmu, w ktorej miałem uczestniczyć, ze względu na bardzo wysokie koszty nie doszła do skutku. Coś trzeba było z tym fantem zrobić. Mieliśmy jakieś pieniądze, sprzęt, żarełko... „Panowie, a może by tak najwyższa gora Ameryki Południowej? Co?!". Decyzje zapadają szybko i już 28 stycznia 2004 siedzę w potężnej maszynie „Lufthansy", szybującej do Santiago de Chile. Dąbrowscy i sosnowieccy grotołazi na najwyższej gorze obu Ameryk. No nieźle, nieźle... Dla postronnego obserwatora nasz cel wydawał się majaczyć gdzieś w niebiosach, daleko, daleko od naszego targanego politycznymi i ekonomicznymi zawieruchami Kraju. Zresztą, pod Aconcaguą (bo tak się nazywa najwyższa Gora Ameryki Południowej, wznosząca się w Andach na wysokość 6962 m.n.p.m.) też potwornie wiało i było bardzo zimno. BOLIWIA - tajemnice jeziora TITICACA": W godzinę drogi od stolicy leży jedno z najbardziej kultowych miejsc Boliwii - kompleks archeologiczny TIAHUANACO. Potężne, preinkaskie centrum kultowe do dzisiaj robi wrażenie na przybywających tutaj podrożnikach. Oblicowany kamiennymi blokami z andezytu o wadze sięgającej 100 ton(!) kopiec platformowy to Akapana. Wokoł niego zgromadzone są najważniejsze zabytki Tiahuanaco. Precyzyjnie dopasowane bloki, układane w piramidy i baseny. Monumentalne, kamienne rzeźby bostw, precyzja wykonania i polot. Stajemy przed tym kawałem historii jak wryci. Ponad 3000 lat temu to miasto tętniło życiem i mogło liczyć nawet 100.000 mieszkańcow. W kompleksie Kalasasaya stoi słynna Brama Słońca. Wykonana ok.1500 lat temu niezmiennie do dzisiaj oddziałuje swoją tajemniczością. Nawet hałaśliwe grupy turystow milkną w obliczu jej powagi.

bilety:

3 zł.

autor:
zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ