Kilkanaście obrazow przedstawiających z lotu ptaka nieprawdopodobnie zagęszczone, zajmujące olbrzymią przestrzeń przedmieścia, ustawione ciasno obok siebie jednorodzinne domki i przylegające do siebie baraki, las dachow, anten satelitarnych. Mieszkańcow nie widać. „Te obrazy od pierwszego wejrzenia atakują fascynującym nadmiarem, wystawiając na probę możliwości percepcyjne widza. Pociągają, uwodzą, oszałamiają. Człowiek - bo o nim opowiada malarz - jest na tych płotnach widoczny tylko poprzez swe dzieło. Miasto. I to miasto, ktorego siła rażenia przyprawia o zawrot głowy. Pozornie uporządkowane, ale tak naprawdę niedające się okiełznać jakimkolwiek probom rozumowej klasyfikacji, bo choć jest teoretycznie podległe jednostce ludzkiej, uparcie wymyka się jej spod kontroli, doprowadzając swym chaotycznym ogromem do obłędu" - pisze o wystawie Artura Przebindowskiego Małgorzata Niemczyńska. Artur Przebindowski wskazuje na bardzo osobisty motyw swojej tworczości: „Chodzi przede wszystkim o przekonującą umiejętność opowiadania o sobie, czyli o człowieku. Miasto w swojej strukturze materialnej jest śladem obecności człowieka, a w warstwie emocjonalnej - śladem ograniczonej kondycji człowieka. Zabiegi kompozycyjne, multiplikacja służą wyeksponowaniu i natężeniu tego zjawiska". Na wystawie obok prac, ktore zdobyły w 2010 roku Grand Prix na XXIII Festiwalu Polskiego Malarstwa Wspołczesnego w Szczecinie, prezentowane będą także nowe obrazy, powstałe w ciągu ostatnich miesięcy. Artur Przebindowski urodził się w 1967 roku w Chrzanowie. Jest absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku-Białej i Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie; dyplom uzyskał w 1993 roku. Mieszka i pracuje w Krakowie.

Wernisaż: 15 kwietnia, godz. 18.00

bilety:

Ceny biletów: normalny – 6 zł, ulgowy, zbiorowy, rodzinny – 3 zł; w środy wstęp bezpłatny; w niedziele wstęp za złotówkę.