koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

SYNTETIC aka Miszcz Pawarotti

Bytom »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 10 833 wyświetleń od 26 maja 2010
  • 19 czerwca 2010, sobota
    » 21:00

tego nie możesz przegapić!

Legendarny SYNTETIC - czyli najbardziej charakterystyczna postać śląskiej sceny klubowej powraca! Podczas kameralnego koncertu w klubie BRAMA Miszcz zaprezentuje przekroj swojej dotychczasowej tworczości, w tym utwory z kultowej już płyty "Tchnienie Mocy" (płyta dostępna po koncercie i w dobrych sklepach muzycznych).

Więcej:

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35018,3262398.html

http://www.youtube.com/watch?v=MLaN7uGHYJw

http://www.youtube.com/watch?v=A0Vl4_fHKMs&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=CxPrnaH7YFU&feature=related

Start 21:00, wstęp 5 PLN/os. (bilety w sprzedaży od 1 czerwca w klubie BRAMA oraz bezpośrednio przed koncertem)


Od jakiegoś czasu ojczystą scenę undergroundową zalewają pseudoartyści realizujący się w projektach wykraczających poza ich umiejętności muzyczne, jak i intelektualne. Brakuje prawdziwych talentow, ktorych tworczość posiada prosty, czytelny przekaz. Antidotum na plastikowych buntownikow może być niejaki Syntetic.

Jak określić jego muzykę? Tego nie jest chyba pewien sam Syntetic. Posługując się typowo śląskim akcentem, w ktorym nawet przekleństwa brzmią swojsko, tworzy on niepowtarzalne słuchowisko. Na fristajlu opowiada przerożne historie, kawały, zagadki oraz wykonuje piosenki (wykorzystując kiczowate podkłady muzyczne, ktore pochodzą z jego bogatej płytoteki). Jego teksty nie skłaniają nas do refleksji. Zostały stworzone tylko po to, by rozśmieszać. Są proste i szczere, ale na swoj sposob oryginalne. Ich analiza jest bezcelowa, choć czasami z tej burzy słow przypadkowo powstają ciekawe hasła (np.: Urząd pracy śpi, a ludzie mają na noc).

Mogłoby się wydawać, że ktoś taki, poza znajomymi, dla ktorych tak naprawdę powstały te albumy, nie znajdzie jakichkolwiek odbiorcow. Tymczasem kontakt z jego muzyką pozostawia na słuchaczu niedefiniowalne piętno, a nawet potrafi inspirować. Co ciekawe, Syntetic nie posiada odbiorcow pośrednich. Po pięciu minutach albo wyłączają magnetofon ze zniesmaczoną miną, albo pomiędzy jedną a drugą salwą śmiechu zastanawiają się skąd zdobyć kolejny album muzyka.

Dla wielu nadal pozostaje zagadką i mało kto wie, kim jest naprawdę. Syntetik ma około 27-30 lat i jest bezrobotny. Kiedyś pracował na budowach, w warsztatach, a nawet przyklejał na chleb małe karteczki z adresem piekarni (pracę tą stracił, ponieważ wciskał karteczki zbyt głęboko w pieczywo). Trzeźwo patrzy na życie i nadal poszukuje normalnej pracy, z ktorej mogłby się utrzymać. Pasjonuje się żużlem i uwielbia oglądać filmy. Jego nagrania rozprowadzane są na kasetach magnetofonowych wśrod znajomych. Samemu artyście do dziś wydaje się, że koledzy przekonujący go o rzeszach jego fanow, drwią sobie z niego.

Miszcz Pavarotti, jak sam zwykł siebie nazywać, nagrał dwa albumy. Pierwszym z nich jest „Czorny krziż", na ktorym opowiada o swej wyimaginowanej przeszłości. Drugi składa się z dwoch części. Pierwsza to „Kabaret", na ktorej prezentowana jest m.in. lista przebojow Dżona Kisa oraz kabaret „Ryszawy Jabukasiga wśrod małp". Drugą częścią, zawierającą same piosenki, a zarazem jedyną, ktora pojawiła się w Internecie jest „Człowiek widmo - to The Syntetic" (z tytułu tej płyty wziął się pseudonim artysty). Nagrania realizował w domu używając zwykłych magnetofonow oraz prostego mikrofonu (aktualnie zawiesił działalność, ponieważ ow sprzęt się zepsuł, a nie stać go na nowy). Na swoim koncie ma jeden, godzinny występ na żywo, na ktorym wręcz przekrzykiwał samego siebie. Na koncercie w D.K. Grota w Świętochłowicach- Lipinach była grupka około dwudziestu znajomych. Dzielnica ta jest częstym tematem tekstow Syntetika, ktory zwykł nazywać ją Lipiny bulewar.

Dlaczego warto pisać o kimś takim, jak Syntetic? W dzisiejszych czasach, gdy „Jackass" i „Dirty Sanchez" są trendy, gdy flash mob'y stają się coraz bardziej popularne, gdy ludzie jak zawsze szukają w życiu oraz sztuce pewnej alternatywy, tworczość Syntetika jest czymś nowym i niemożliwym do skopiowania. Przy okazji jest to zjawisko regionalne, dzięki ktoremu mocy nabiera przysłowie „cudze chwalicie, swojego nie znacie".

Niektore informacje i fakty z życia artysty zostały celowo pominięte.

--Marek Kiwer

źrodło: ULTRAMARYNA 2005 r.

bilety:

5 PLN

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ